Udało się dociągnąć do jubileuszowego postu numer 400, wypada więc coś specjalnego wrzucić. Będzie smaczek lokalny, z miasta które zawsze będzie drogie mojemu sercu.
W 1629 roku, po bitwie pod Górznem, Szwedzi z wycieczką turystyczną podeszli pod Toruń. Pozwiedzali okolicę, postrzelali z dział i muszkietów, pierników pewnie przy tym nie posmakowali . Sejm w tymże roku postanowił podziękować mieszkańcom miast za tak waleczny opór stawiany Szwedom. Już 20 lutego, na sejmie walnym koronnym warszawskim uhonorowano miasto następującym zapisem, który na pewno ucieszył mieszczan:
Za nastąpieniem pod ten czas potężnym na miasto Toruń nieprzyiaciela, którego (tak iakośmy sobie zawsze bez wszelkiey wątpliwości obiecowali) fides et integritas w takim tazie Nam y Rzpltey obiaśniona iest: przeto chcąc ono do dalszego wstrętu nieprzyiaciela in praesidio posilić, za zgodą wszech Stanów oboyga narodów, durante hoc bello, od akcyzy poborów, y inszych wszystkich podatków, uchwałą Seymu tego ono uwalniamy, y dalszą gratitudinem temu miastu pokazać obiecuiemy.
To uwolnienie nie było chyba stałe? W tekście nic nie jest wspominane o tym.
OdpowiedzUsuńNie było na stałe, ale zostało jeszcze powtórzone przy okazji kolejnych sejmów. Niedługo wrzucę odpowiednią notkę.
OdpowiedzUsuń