Oczywiście nie miało, jednak w kolejnych konstytucjach sejmowych znów czytamy o Toruniu, więc warto owe zapisy teraz przytoczyć.
Pod datą 27 listopada 1629 roku czytamy przede wszystkim o ulgach dla Gdańska, miasto Kopernika skwitowane jest tylko lakonicznym Miastu też Toruniowi, za doświadczoną wiarę ich przeciwko Nam y Rzeczpospolitey wdzięczność pokazać chcemy. Czyżby tylko monarsze ‘dziękuję’?
Z kolei konstytucja sejmu z 12 marca 1631 roku przynosi nam nieco wyjaśnienia:
Merita miasta naszego Torunia, iż na tym Seymie obiecaney przeszłemi konstytucyami nagrody, dla trudności spraw Rzpltey odnieść nie mogły: do Seymu przyszłego takową ich remuneracyą, iaka na on czas Nam, y Stanom Koronnym, videbitur naysłusznieyszą odkładamy.
Czyli piękne dziękuję, ale nagrody żadnej, panowie przyjdą kiedy indziej i się przypomną.
Cała sprawa została pięknie zamieciona pod dywan, zmienił się monarcha więc nie było kiedy się tym zająć, a tu w roku 1635 mamy:
Inhaerendo przeszłym konstytucyom, około nagrody szkód, pod expedycyą Pruską, przez miasto nasze Toruń podiętych, uczynionym: miastu temu wszelaką naszą wdzięczność, spokoynieyszych czasów Rzpltey obiecuiemy.
Jak widać Władysław IV brał przykład z tatusia i ładnie obiecywał…
Good blog from Scotland.
OdpowiedzUsuńThanks, trying to do my best (although I cannot force myself to write in both English and Polish) ;)
OdpowiedzUsuń