Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bernardo de Aldana. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bernardo de Aldana. Pokaż wszystkie posty

piątek, 19 sierpnia 2011

Czego dobrze nie rozumiem i tłumaczę na Saperów


Pozostajemy przy Wyprawie na Węgry Bernarda Aldany… tym razem ukazując jak łatwo tłumacz może wpaść w pułapkę własnej niewiedzy i stworzyć określenie którego nie ma w oryginalnym tekście. Rzecz dotyczy zgrupowania wojsk na Węgrzech wiosną 1551 roku. Najpierw tekst tłumaczenia Feliksa Różańskiego:
Siły królewskie (…) dochodziły do 1200 Hiszpanów, 3000 Niemców, żołnierzy starych i dobrze uzbrojonych, 400 saperów*, 6000 węgierskiej kawaleryi bardzo dobrej, 2000 węgierskich strzelców i 14 dział.
Przy owych saperach mamy przypis tłumacza:
Oryg. hereruelos czego dobrze nie rozumiem i tłumaczę na Saperów.
I tu właśnie tłumacz zupełnie się przeliczył. Pod nazwą herreulos/hereruelos ukrywa się bowiem lekka jazda hiszpańska [patrz ilustracja powyżej], z reguły nie nosząca uzbrojenia ochronnego, wyposażona w broń białą i pistolet lub arkebuz. Skąd więc pojawili się w tłumaczeniu saperzy? Może po prostu byli pierwszą formacją która wpadła Różańskiemu do głowy, jako że piechota, kawaleria i artyleria była już w tekście wymieniona? 

poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Która chorągiew po której ma iść - cz. IX


Michał ‘Elear’ Chlipała pisał niedawno na swoim blogu o XIX-wiecznym polskim tłumaczeniu Wyprawy na Węgry…:
Dzięki jego uprzejmości teraz i ja mam okazję zapoznać się z ową wersją, faktycznie tłumaczenie bywa czasami koszmarne, jednak książka jest kopalnią ciekawych informacji. Michał wyraził zgodę, więc i u mnie na blogu pojawią się ciekawostki i cytaty z tej pracy. Na początek, zgodnie z nazwą cyklu w którym ten wpis zamieszczam, słów kilka o organizacji oddziału którym dowodził Aldana.
Latem 1548 roku Bernardo de Aldana, kapitan kompanii arkebuzerów konnych, objął po poległym Alonso Vivesie komendę nad Tercio viejo de Napoles. W obliczu planowej wyprawy na Węgry nowo mianowany Maestre de Campo (taką bowiem rangę nosił dowódca Tercio) zajął się w obozie pod Reutlingen w Badenii reorganizacją jednostki.  11 istniejących kompanii przeformował w 5, na czele których stanęli:
- sam Bernardo de Aldana
- Diego Velez de Mendoza
- Kasper Mardones
- Ludwik Velez
- Antonio Barrientos, który przekazał komendę swojemu bratankowi, Ludwikowi
Pozostali kapitanowie dowodzący kompaniami :
- Gonzal Ulloa
- Ludwik Barrientos zwany starym (czyli nie chodzi tu o powyższego bratanka Antonia)
- Jan Urrias
- Tristan
- Jakub Puxol
- Baleazar
zostali zwolnieni ze służby.
Tercio zostało także zasilone przez kompanią Piotra de Avila i żołnierzy Alvaro de Santesa . Łącznie jednostka liczyła zaledwie 1200 żołnierzy, czyli była znacznie poniżej stanu etatowego tak w ilości kompanii jak i wojaków. Aldana musiał sobie z tego doskonale zdawać sprawę, starał się bowiem o zaciągnięcie we Włoszech kolejnej kompanii piechoty, na czele której stanąć miał kapitan Ludwik Ordonez.