
Wsparcie ze strony Tatarów było ważnym czynnikiem w ogromnych sukcesach jaki osiągnęli Kozacy Zaporoscy w pierwszym roku Powstania Chmielnickiego. Pamiętamy chociażby o panice jaką wywołały same pogłoski o nadciągającej ordzie pod Piławcami. Znalazłem jednak ciekawy opis Tatarów autorstwa anonimowego towarzysza kozackiego, służącego w wojsku kwarcianym [opracowanie tekstu prof. Mirosław Nagielski]. Brał on udział w walkach pod Żółtymi Wodami i został wzięty do niewoli pod Kniażymi Bairakami. Mimo klęski w jakiej brał udział, jego opinia na temat Tatarów była dosyć jednoznaczna. Orda licha i nieśmiała i niepozorna w kożuchach i w siermiężkach bez szabel, bez łuków; najwięcej z masłakami, to jest kość wsadzona na gibkie drzewo, co jest gorszego niźli szabla i pogaństwa tego siła było przecież jak jedna nasza z nimi się potkała chorągiew ćma uciekało (…) Z opisu wynikałoby więc, że wojownicy ordy byli nader słabo wyposażeni – być może jednak towarzysz ów miał okazję walczyć z kazandżimi (‘czernią tatarską’) a nie z ordyńcami? Tak czy inaczej opis wydaje się interesujący.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz