poniedziałek, 28 czerwca 2010

Oficerowie 'Lwa Północy' - cz. X


Frans (Frantisek) Bernhard hrabia von Thurn (1592-1628) – w pierwszej fazie Wojny Trzydziestoletniej służył w protestanckiej armii czeskiej, pod komendą ojca - Henrika Mattiasa (Jindricha Matyasa) hrabiego von Thurn – walcząc min. pod Białą Górą w 1620 roku. Młodszy von Thurn pojawił się w armii szwedzkiej na początku lat 20-tych. Od maja 1625 roku objął zaszczytną rangę pułkownika Hovregementet (regimentu gwardii królewskiej – złożonego z najemników niemieckich, tzw ‘Żółtego Regimentu’). Na czele regimentu walczył w Inflantach w bitwie pod Walmozją (Wallhof), gdzie dowodził też prawym skrzydłem armii. W sierpniu 1626 roku oddział dowodzony przez pułkownika wpadł w zasadzkę litewską pod Mitawą. Sam Thurn o mało nie wpadł do niewoli, uratował go jednak jeden z rajtarów, zabijając tatarskiego rotmistrza Assanowicza, który miał w ręku grafa pojmanego. Jesienią 1626 roku regiment przerzucono z Inflant do Prus, gdzie Gustaw II Adolfa potrzebował swoich doświadczonych zaciężnych weteranów do walki z Polakami. Gwardziści wzięli udział w drugiej bitwie pod Gniewem - za swoją postawę w tej bitwie pułkownik zyskał ogromną pochwałę samego króla Szwecji.
Wiosną 1627 roku von Thurn był komendantem polowych wojsk szwedzkich w okolicach Elbląga, 26 marca pobił grupę rotmistrza Kossakowskiego pod Dzierzgoniem (Kiszporkiem). Od października 1627 roku mianowany grafem (z nadaniem hrabstwa Pärnu/Parnawy w Inflantach) i generałem-majorem (trzeci najwyższy stopień w armii szwedzkiej). W tymże roku podczas bitwy pod Tczewem (Dirschau) dowodził prawym skrzydłem armii szwedzkiej. W 1628 roku wziął udział w oblężeniu Brodnicy, po zdobyciu miasta pozostał z blisko 700 chorymi i rannymi żołnierzami w mieście, obsadzonym zresztą przez cztery kompanie jego regimentu. Zmarł 4 (według kalendarza juliańskiego, według obowiązującego w Polsce kalendarza gregoriańskiego był to 14) listopada 1628 roku w Brodnicy na Fläckfeber, czyli prawdopodobnie tyfus (na który chorowało więcej niż 50 % garnizonu). Jego śmierć miała głęboko zasmucić Gustawa II Adolfa, który wiązał duże nadzieję z dalszą karierą tego oficera. Gdyby nie nagła śmierć, Thurn zapewne jeszcze w toku wojny o ujście Wisły zostałby mianowany feldmarszałkiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz