piątek, 17 sierpnia 2012

Wedle rozkazu! - ozwał się obok głos wachmistrza

Wierny wachmistrz Soroka to jedna z moich ulubionych (obok innego wachmistrza – srogiego Luśni…) postaci z Trylogii. Wierny sługa pana Andrzeja Kmicica, w ekranizacji powieści wspaniale zagrał go Ryszard Filipski. Wachmistrza tak oto opisał Henryk Sienkiewicz w rozdziale 24 Potopu:
Wachmistrz Soroka, dawny sługa Kmiciców, żołnierz stary i sprawny bardzo, chociaż liczne wyroki, za liczniejsze jeszcze swawole, nad nim ciążyły.
Tak się składa że przeglądałem właśnie czwarty tom Volumina Legum (bardzo ciekawa lektura przed zaśnięciem – pora odespać nocną zmianę w pracy) gdy natrafiłem na wzmiankę prawdziwym Soroce, jak sądzę pierwowzorze książkowego wachmistrza. Zapewne któryś z badaczy Trylogii już to kiedyś opisał, ale takowej informacji nie kojarzę więc śpieszę to wspomnieć na blogu. Jedna z uchwał sejmu z 1659 roku głosi bowiem:
Zniesienie infamii z Urodzonego Adama Soroki (…) Stateczną w woyskach naszych persewerancyą Urodzonego Adama Soroki, towarzysza chorągwie Wielmożnego Starosty Żmudzkiego [Jerzego Karola Hlebowicza], y przez Hetmanow naszych zaleconą.
Oznaczałoby to zapewne, że Soroka służył w chorągwi kozackiej Hlebowicza, gdyż nie sądzę by jako towarzysz walczył w szeregach [nie]sławnej dragonii starosty żmudzkiego. Miałby więc nawet spotkać się z pierwowzorem pana Andrzeja, czyli słynnym zagończykiem Samuelem Kmicicem.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz