piątek, 3 sierpnia 2012

Stanisław Murzyn i reszta (kurlandzkiej) legii cudzoziemskiej

Wolmar Farensbach to przykład niesamowitej elastyczności politycznej, jego machinacje w Kurlandii i Inflantach, zwłaszcza od 1617 roku, to bardzo ciekawy temat. Wszystkim zainteresowanym polecam bardzo interesującą pracę dr Mariusza Balcerka (serdecznie pozdrawiam!) Księstwo Kurlandii i Semigalii w wojnie Rzeczypospolitej ze Szwecją w latach 1600-1629, gdzie poczytam możemy nie tylko o barwnej postaci Farensbacha, ale i kwestiach politycznych i wojennych związanych z tak bardzo przecież rozdzieranym konfliktami regionem. Pozwolę sobie zacytować pewien materiał źródłowy z tej pracy, dotyczy bowiem naszego (nie)sławnego znajomego, którzy już kilkakrotnie gościł na tym blogu. Wilhelm de la Barre, zanim ‘zasłynął’ służbą w obronie Rygi i przejściem na służbę szwedzką, w 1619 roku wchodził w skład prywatnej armii Wolmara Farensbacha. Kilka oddziałów sług i Rajtarów Wolmara Farensbacha napadło w nocy z 10 na 11 października 1619 roku na dom Ewerta Wechmana. Ten sługa Krzysztofa II Radziwiłła pojmał wcześniej kilku rajtarów Farensbacha, więc nocny rajd był typowym aktem zemsty. Wechmana pobito, jego dom i okolice splądrowano. Hetman wysłał jednak za rabusiami oddział pościgowy, złożony z 80 kozaków. W krótkim starciu padło kilku zabitych, sporo sług Farensbacha pojmano. Chciałbym zacytować fragment listy jeńców wziętych do niewoli po najeździe na Birże, jest to bowiem niezwykle ciekawa ilustracja obrazująca jaki misz-masz najemników brał udział w tego typu prywatnych wojnach. Poniższe nazwiska pochodzą tylko z grupy de la Barre:
Daniel Guazieiewski z upitskiego powiatu,
Jan Wizain Francuz,
Hibert Arnikol Francuz,
Bernard Vonder Horst – Inflantczyk,
Piotr z Laisu – Inflantczyk,
Abram Fulk z Zamorskiej Ziemi,
Jakub Hak – Pomorczyk (świeżo ze Szwecji przybył),
Bernard Frelik Westfalczyk,
Gerze Vesman – Niemiec,
Piotr Tenis – Estończyk,
Krzysztof Ernst – Szwed,
Tomasz Moskwicin,
Lukasz Mitkiewicz z Podola,
Paweł Węgrzyn,
Michał Węgrzyn,
Paweł Węgrzyn,
Piotr Bachman Trębacz,
Michał Węgrzyn,
Jakub Zawadzki z Chełmskiego powiatu.
Chciałoby się powiedzieć – jeszcze tylko Afrykańczyka brakuje…  Co prawda nie było takowego w oddziale de la Barre, ale wśród wziętych do niewoli z oddziału Klebeka (także pobitego przez kozaków Radziwiłła) widnieje niejaki Stanisław Murzyn. Dr Balcerek znalazł także dokument w zbiorach AGADu, gdzie tak oto opisane są zaciągi Farensbacha: zaciągnąwszy do siebie hultajów sobie w niecnocie podobnych, Tatarów, Murzynów, Węgrów, Moskwy, Francuzów i inszych cudzoziemskich. Kto wie z jakich jeszcze kontynentów brał swoich najemników kurlandzki szlachcic?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz