Tym razem Silahdar Mehmed aga z Fyndykły, oczywiście dzięki tłumaczeniu Zygmunta Abrahamowicza, przedstawi nam szyk armii tureckiej szykującej się do odparcia odsieczy Wiednia. Bardzo interesująca lista, gdzie znajdujemy imiona poszczególnych bejlerbejów i innych dowódców, a także liczebność podległych im wojsk – tak wojsk nadwornych jak i sipahów lennych. Rzecz według mnie bardzo ciekawa, wszak tego typu dane dotyczące armii tureckiej są raczej skąpe.
Dzisiaj wielki serdar wezwał do swego namiotu Abaza Sary Husejna paszę, wezyra Kara Mehmeda paszę, Dęli Bekira paszę, Binamaz Chalila paszę, agów sipahiów i silahdarów tudzież dżebe-dżibaszego i topczybaszego. Po blisko godzinnej naradzie w [wiadomej] materii zapadło jednomyślne postanowienie takiej oto treści:
— Po nadejściu nieprzyjaciół wiary wszyscy, którzy siedzą w okopach, nadał pozostaną na swoich odcinkach, wszyscy zaś paszowie z oddziałami swej jazdy nadwornej i jazdą ze swoich ejaletów ruszą na nieprzyjaciół oraz podejmą bitwę i walkę z nimi. Gdy z łaski Ałłaha ich odeprzemy i pokonamy, zdobędziemy wówczas przemocą również i zamek.
Potem zarówno sam [wielki serdar], jak też wszyscy [wymienieni] dosiedli koni oraz pojechali obejrzeć drogi, którymi giaurzy mieli nadciągnąć z prawa i lewa.
Po powrocie, skoro tylko znalazł się w swoim namiocie, wielki serdar wyznaczył bejlerbeja dijarbekirskiego wezyra Kara Mehmeda paszę z dwoma tysiącami jego dworu i wojska z jego ejaletu na dowódcę forpoczty. U jego boku na rozkaz [serdara] stanęli w pogotowiu: bejlerbej siwaski Binamaz Chalil pasza z tysiącem pięciuset swoich ludzi, bejlerbej aleppski Dęli Bekir pasza z tysiącem swych ludzi i bejlerbej adański Dęli Emir Mehmed pasza z dziewięciuset swoimi ludźmi. Razem stanowiło to pięć tysięcy czterysta jezdnych wojowników muzułmańskich.
Bejlerbejowi budzińskiemu Kodża Arnawud Ibrahimowi paszy na czele czterech tysięcy jego dworu i wojska z jego ejaletu powierzył on pilnowanie drogi obok kościoła na górze, na lewo od obozu wojsk monarszych. U boku tego na rozkaz serdara stanęli w pogotowiu: bejlerbej bośniacki wezyr Chyzyr pasza z dwoma tysiącami swych dworzan i wojska ze swego ejaletu, bejlerbej kara-mański Sziszman Mehmed pasza z tysiącem swych dworzan i wojska ze swego ejaletu, bejlerbej maraski Omer pasza z tysiącem dwustu swoich dworzan i wojska ze swego ejaletu, bejlerbej ujvarski Szejchogłu Ali pasza z pięciuset ludźmi swego dworu i wojskiem ze swego ejaletu, administrator sandżaku saruchańskiego Szejchogłu Ahmed pasza z sześciuset janczarami damasceńskimi i posiadaczami timarów oraz z trzema setkami swych dworzan, administrator sandżaku bołujskiego Kadyogłu Husejn pasza z trzystu dworzanami, administrator sandżaku tekkeńskiego Arab Ali pasza z dwustu żołnierzami nadwornymi; bej egipski z tysiącem ludzi, administrator sandżaku hamidzkiego Chazinedar Hasan pasza z czterema setkami żołnierza nadwornego, administrator sandżaku ajdyńskiego Ahmed pasza z pięcioma setkami żołnierza nadwornego, administrator sandżaku menteszeńskiego Charmusz Mehmed pasza z dwiema setkami wojska nadwornego, kwatermistrz Hasan pasza ze stu pięćdziesięcioma żołnierzami nadwornymi, administrator sandżaku kajserijskiego Dęli Dilawer pasza ze stu pięćdziesięcioma ludźmi swego dworu, administrator sandżaku iczelskiego Abdulmumin pasza z dwustu ludźmi swego dworu, administrator sandżaku hercegowińskiego Mustafa pasza z trzystoma ludźmi swego dworu, administrator sandżaku karahisarisahibskiego Dęli Omer bej z dwustu ludźmi swojego dworu, administrator sandżaku kan-kyryjskiego Husejn bej ze stoma pięćdziesięcioma ludźmi swojego dworu, administrator sandżaku wizeńskiego Weli bej ze stu pięćdziesięcioma ludźmi swojego dworu, administrator sandżaku bejszehirskiego Mehmed bej, a ponadto pięć tysięcy janczarów, tysiąc pięciuset dżebedżich, trzy tysiące sipahiów z czterech niższych formacji — razem dwadzieścia trzy tysiące muzułmańskich gazich.
Do wszystkich wymienionych zostały mianowicie rozesłane rozkazy, a oni natychmiast rozstawili się wzdłuż Dunaju, wokół obozu wojsk monarszych — na prawo i na lewo od niego oraz poza nim, aż po miejsce, gdzie stał wezyr Abaza Sary Husejn pasza, oraz rozbili tam swoje namioty.
Chan jegomość jeszcze na początku oblężenia otrzymał był rozkaz, aby wraz z wojskiem tatarskim stał na straży kamiennego mostu Aleksandra na Dunaju, o sześć godzin powyżej Wiednia. Był on w stanie nie dopuścić wojska niemieckiego i polskiego do mostu, ale mimo to nie przeszkodził mu w tym, wiec całe ono, oddział za oddziałem, przeszło [przez ów most] i ruszyło na wojska muzułmańskie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz