W 1627 roku
Polacy byli – co zrozumiałe – zajęci wojowaniem ze Szwedami w Prusach, bacznie
jednak nasłuchiwano w naszym kraju wieści z frontu niemieckiego, gdzie trwała
właśnie ‘duńska’ faza Wojny Trzydziestoletniej. Przypadkiem natknąłem się
właśnie na takową wieść z listu starosty ryskiego Sapiehy, wrzucam ją więc jako
przykład ‘newsa’ z epoki:
Dnia dzisiejszego przyszły listy do
Jmci Pana Hetmana[1],
że Tylli[2] na
głowę zbił Króla Duńskiego[3] y
fortecę wziął którąś[4] w
którey wielką zdobycz Tylli dostał, osobliwie kirysów na tysiąc koni,
muszkietów na dziewięć tysięcy, dział ze wszystkiemi potrzebami kilkanaście,
pieniędzy kilkadziesiąt tysięcy talarów.
Trudno mi
oceniać na ile dane o łupach które wpadły w ręce żołnierzy Ligi Katolickiej są
bliskie prawdy, jednak biorąc pod uwagę, że Chrystian IV sporo wydał na
odbudowę armii po klęsce pod Lutter coś może tu być na rzeczy. Władca ten
jednak nie miał szczęścia do wojaczki, a cała awantura militarna w jaką się
wplątał zakończyła się dlań nader boleśnie. Wydaje mi się, że mam gdzieś
jeszcze kilka podobnych raportów z Wojny Trzydziestoletniej wysłanych do
Polski, jak je odkopię to nie omieszkam wrzucić na blog.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz