Króciutki, acz interesujący suplement do wpisu o wojskach
prywatnych walczących w 1637 roku pod Kumejkami:
Napisałem tam, że Samuel Łaszcz miał pod komendą 500 jazdy,
sugerowałem że chodzi zapewne o jazdę kozacką. W Dyaryuszu transakcji wojennej… znalazłem dzisiaj wzmiankę o owych
przybocznych pana Samuela. Otóż nasz (nie)sławny zagończyk przyprowadził dworską gwardyą swoję, której było koni
pięćset pod pana Turzejskiego dozorem, z Wołochów, Tatarów i wiernych sobie
Kozaków zebranej. Nic więc dziwnego, że pułk ten idealnie nadawał się do harców i
podjazdów, zwłaszcza pod komendą tak doświadczonego oficera.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz