wtorek, 7 czerwca 2011

Pan Marek i jego (na lat 60) Babiniec

W toku wojen toczonych przez RON zdarzało się, że waleczny wojak, nie będący szlachcicem, w uznaniu zasług na polu walki otrzymywał nobilitację na sejmie. Czasami oprócz zaliczenia go w szeregi braci szlacheckiej, uzyskiwał także nadania ziemskie. Poniżej fragment konstytucji sejmowej z roku 1611 dla takiego zasłużonego weterana:
Za przewagi znaczne Marka Felińskiego, które w Inflanciech czynił, daliśmy nobilitacyą iemu: y teraz za prośbą Posłów Ziemskich y wszech Stanów Koronnych, łan nazwany Babiniec, na gruncie przedmieścia miasta Sokala leżący, przez Starostę naszego Sokalskiego, iemu pozwolony, w possesyą puszczony, tą konstytucyą approbuiemy, y na nim pięś set grzywien zapisuiemy. Które prawo iemu samemu y potomkom iego służyć, ma do lat sześcidziesiąt, a po wyiściu czasu tego, tedy te dobra maią się wrócić do dyzpozycyi naszey, y Rzeczypospolitey.

2 komentarze:

  1. A te 500 grzywien to jaka suma ?
    Tzn. ilu groszom, złotym lub dukatom odpowiadają ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedna grzywna w tym okresie to dla Korony 48 groszy (dla Prus bodajże 50).

    OdpowiedzUsuń