poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Trzeba było się ubrać na modłę brunświcką


Dziś znowu zaglądamy do XVI wieku, acz nawet wcześniej niż za panowania króla Batorego. W toku wojny litewsko-moskiewskiej, toczonej w latach 1558-1570, doszło 26 stycznia 1564 roku do bitwy pod Czaśnikami[1]. Hetman wielki litewski Mikołaj Radziwiłł[2] miał w niej rozbić armię moskiewską dowodzoną przez kniazia Piotra Szujskiego. Garstka wybornej jazdy litewskiej miała wieczorem zaatakować i w dwugodzinnym boju rozbić przeciwnika. Według źródeł ze strony litewskiej, Moskwicini mieli stracić 9000-10 000 zabitych, podczas gdy  zwycięzcy mieli utracić zaledwie 20-22 zabitych i około 700 rannych[3]. W ręce Litwinów miał wpaść pokaźny tabor, liczący od 3000 do 5000 wozów. Krom broni i pancerzy, oraz kirysów, oprócz futer sobolowych i innych przyborów do ochrony od zimna, pełno było kobierców, wszelkiej żywności i srebrnych naczyń. Każdy wóz miał obejmować najmniej po dziesięć zbroi lub kirysów.
Niezwykle interesującym epizodem tego starciu był udział po stronie litewskiej chorągwi złożonej z moskiewskich bojarów. Uciekając spod panowania Iwana Groźnego, oddali oni swoje usługi Zygmuntowi II Augustowi. Niestety w gorączce bitwy kilku z nich miało zginąć z rąk litewskich żołnierzy:
Padli też od miecza dla niepoznaki w nocnej ciemnocie niektórych z naszych Moskwicinów, którzy zeszłego roku[4] pod przewodem Proposina do nas byli zbiegli, gdyż moskiewskim obyczajem odziani walczyli. Miało ich być pięćdziesięciu konnych. Jeśliby to przewidzieli niebożętą, przystaliby raczej choć na przyodzianie na sposób brunświcki[5], którego najbardziej Moskwa nienawidzi, aniżeli zginąć od swoich, którzy odzieniem w obłęd wprowadzeni za nieprzyjaciół ich poczytali.
Dosyć nietypowy przypadek ‘friendly fire’, od razu przychodzi mi do głowy podobna sytuacja z cesarskimi kirasjerami i arkebuzerami pod Trzcianą w 1629 roku.



[1] Nad rzeką Ułą, stąd też druga nazwa bitwy.
[2] Znany jako Rudy.
[3] Biorąc pod uwagę, że Litwini mieli wystawić do starcia 4000 jazdy, to przynajmniej liczba rannych świadczy o zażartym i krwawym starciu.
[4] 1563.
[5] Czyli niemiecki. 

2 komentarze:

  1. A może w dokumencie jest pomyłka ? Może zamiast 700 powinno być 70 rannych ?
    Zwłaszcza , że przy 20-22 zabitych trudno spodziewać się wiecej rannych , a zero mniej lub więcej w niejednej kopii dokumentów z epoki się pojawiało lub nie (jak zero mniej).

    OdpowiedzUsuń
  2. Są dwa zapiski: jeden mówi o "700 rannych", drugi po 'blisko siedmiuset".

    OdpowiedzUsuń