czwartek, 30 stycznia 2014

Pora sięgnąć do źródeł...

Zamiast wpisu link, ale za to jaki [dzięki Marku!] :)
Zdigitalizowane zbiory Biblioteki im. Stefanyka we Lwowie, na stronie Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu:
Niesamowicie bogaty zbiór dokumentów, oczywiście nie tylko z XVII wieku. Można tam znaleźć sporo perełek! Wszystko można ściągnąć w postaci plików PDF lub djvu, po prostu bomba.
Zachęcam do lektury, bo też wspaniale jest się uczyć historii z takich ciekawych źródeł. To Wy czytajcie, a ja wracam do spisu wojska litewskiego z 1644 roku…



4 komentarze:

  1. Nie ma za co, trzeba nieść oświaty kaganek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojoj, trochę tego.
    Dziękuję i pozdrawiam.
    Z tymi Kozakami to się chyba wybrałem jak Twardowski na księżyc. Ale prawie dywizja ładnie wygląda na zielonym stepie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fakt, sporo lektury - nieźle się trzeba przekopać, ale warto :)
    A wiesz ile ja mam tego do malowania? Aż sam się czasami boję...

    OdpowiedzUsuń