Hetman wielki
koronny Stanisław Koniecpolski zmarł – w jakże specyficznych okolicznościach –
11 marca 1646 roku w swojej siedzibie w Brodach. Rzplita straciła jednego z
największych swych wodzów, którego nieobecność miała być boleśnie odczuwana w
kolejnych latach. Złowróżbną zapowiedzią nadchodzących nieszczęść może być
wypadek, który miał miejsce w czasie pogrzebu hetmana. Tak oto zapisał go
Albrycht Stanisław Radziwiłł:
Na pierwszym pogrzebie hetmana koronnego w Brodach,
wielki tumult w kościele się stał, gdy bowiem według zwyczaju rycerz na koniu
kopią skruszył, koń przestraszony, wielu kopytami ranił i wybiegłszy z
kościoła, po ulicach biegając ledwo był przytrzymany; ten pogrzeb więcej niż na
sto tysięcy kosztował.
Musiał duch pana
Stanisława nieźle husarskiego konia wystraszyć…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz