Jakiś czasu temu w
związku z wypuszczeniem nowego zestawu z hajdukami do OiM postanowiłem zebrać
do kupy nieco informacji źródłowych dotyczących barwy tej formacji (przy okazji
załapią się także inne oddziały piechoty polskiej: wybranieckiej i łanowej, w tym
także te ubrane z cudzoziemska). Należy tylko pamiętać, że spora część
opisanych poniżej strojów to ubiory ‘galowe’, na specjalne okazje; realia wojny
szybko sprawiały, że żołnierze wyglądali całkiem inaczej… Wszystkie dopiski w
nawiasach kwadratowych pochodzą ode mnie. Część tych zapisków pojawiała się już
na blogu, ale chyba warto to mieć w jednym miejscu.
I. Rota wybraniecka
rotmistrza Krzysztofa Gojskiego na popisie z 1581 roku była w w barwie błękitnej. Także błękitne
stroje miały rota wybraniecka rotmistrza Myśliborskiego i rota wybraniecka
rotmistrza Łukasza Sernego (acz tu mamy wzmiankę o białych pętlicach), również
biorące udział w tym popisie.
II. Hajducy gwardii
Zygmunta III w 1596 roku:
Szła naprzód chorągiew od 300 pieszych żołnierzy, zwanych
hajdukami, złożona z Polaków i Węgrów, w ubiorze niebieski, z czerwonymi
czapkami, niosący jedni halabardy (…) przy szablach, drudzy mieli rusznice z
lontami, albo też obosieczne berdysze, ci pod Chorągwią Królewską szli przed
pierwszemi.
III. Piechota
wybraniecka w województwie wołyńskim w 1630 roku:
Barwa zwyczayna, obłoczysta [jasno niebieska], petlice
czerwone, wiec dziesiętnicy delie czerwone, żupany białe mieć powinni, ynszych
apparament, które służą do rzeczy wojennych, nie spominam (…) Podszewka ma być
czerwona tak do deliey iako y do żupanów; u dziesiątników zielona podszewka pod
deliami czerwonemi. O muszkiety porządne, sążniste y o ynszy rynsztunek
poczciwy żebyście mieli, y powtóre was proszę; także dziesiątnicy dardy mieć
powinni.
IV. Hajducy
Krzysztofa Opalińskiego w 1644 roku:
Piechota mi cwała w głowie. Mój MPanie Bracie, ratujże
mię. Będzie moich z pięćdziesiat w takiej barwie, jakąś WMś radził i chciał, to
jest żupany błękitne, delie czerwone, utrumque z białłym kirem.
V. Poniżej fragment
Wiazdu wspaniałego posłów polskich, gdy
do Paryża po Królowę Maryę Ludwikę przyjechali z 1645 roku:
(…) Pan Chłapowski Rotmistrz pieszy JPana Wojewody
Pozn[ańskiego] Opalińskiego, na nim żupan atłasowy żółty, ferezya szkarłatna
sobolami podszyta, czapka złotogłowowa sobola, zapona rubinowa przy piórach
białych żurawich, buzdygan złocisty w ręku na drzewie indyjskim, przy boku miał
szablę turkusami sadzoną, pod lewą nogą koncerz [oczywiście rotmistrz, mimo że
dowodził piechotą, jechał konno], takąż robotą iako i szabla, koń pod nim
cudny, siodło i czaprak haftowany złotem w kwiaty, strzemiona srebrne szerokie:
na głowach podpierścień takiż: wodza, z łańcuchów srebrnych bardzo piękney
roboty. Za nim szło piechoty 30 w żupanach czerwonych sukiennych, w katankach,
w deliach tegoż sukna i maści, które sobie na ramiona powrzucali, u każdey
deliyi po 8 srebrnych guzów, za magierką nożyki srebrne, na lewem ramieniu
muszkiet, a w prawey ręce siekierka; wszyscy wygoleni po polsku. Przodkiem szło
4 dziesiątników, w takieyże barwie, z dardami, proporce, żółte i czerwone: A za
nimi 6 szyposzów [grających na piszczałkach].
Po tem jechał Pan Pieczowski Rotmistrz pieszy Jmci Xięcia
Biskupa Warmińskiego, w żupanie atłasowym szkarłatnym, w ferezyi axamitney zapona
z piórami iak i u pierwszego Rotmistrza: na konu też tak dobrym i tak
przystojnym iako i pierwszy, tylko że na nich była barwa zielona, za nim szło
piechoty 25 w takimże stroiu, a petlice
srebrne u delyi, w lilie robione za nimi 6 szyposzów, ubrani iako i piechota.
VI. Kawaler de
Labouveur w składzie wojsk witających królową Marię Ludwikę w Gdańsku w lutym
1646 roku widział trzysta hajduków,
jasno-niebiesko ubranych księcia Karola (co jednak nie pokrywa się z innym
źródłem, może więc chodzi o oddział kogoś innego?) oraz dwieście hajduków i dragonów czerwono ubranych Stanisława Albrychta
Radziwiłła.
VII. W anonimowym Ingresie… wśród wojsk witających wjazd
królowej Marii Ludwiki do Warszawy 10 marca 1646 roku znajdujemy także dwie chorągwie starosty lanckorońskiego w
barwie błękitnej z węgierska przybrane.
VIII. Wyprawa
łanowa województwa bełskiego w 1648 roku:
W tych ze nowych osadach, od których poddanych, którzy w
chałupach tylko przy ogrodach swych mieszkają, a pól do nich nie maią, także od
trzydziestu chałup, hajduka, byle nie Rusina
z muszkietem y szablą, w barwie błękitney, to iest żupan y katanka,
porządnie wyprawić powinien.
IX. Piechota łanowa
województwa sandomierskiego wedle uchwały z 28 kwietnia 1655 roku:
(…) żupany błękitne w pół goleni, katanki czerwone,
białym kirem podszyte z potrzebami błękitnymi, kto chce może i delię, byle
błękitną dać swemu [chodzi tu o to, że szlachcic wedle uznania mógł rekrutowi
zapewnić delie], spodnie czerwone, czapki kapturowe na modłę niemiecką i buty
również robione według niemieckiego wzoru.
X. W czerwcu 1653
roku szlachta ziemi przemyskiej uchwaliła wystawienie hajduków wyprawy łanowej w barwie, w żupanach błękitnych, w deliach
czerwonych z muszkietami dobrymi.
XI. 22 kwietnia
1655 roku sejmik ziemi halickiej ustalił wystawienie ubranej z cudzoziemska
wyprawy łanowej: muszkieter (…) w barwie
błękitnej białym kirem podszytej, z guzami takimi częścią niemieckim krojem w
palendraku strojem i sposobem cudzoziemskim z muszkietem lontowym.
XII. Szlachta województwa
ruskiego z kolei ustaliła 28 kwietnia 1655 roku, że hajducy wyprawy łanowej
mają wyglądać następująco: barwa ma być
żupan błękitny, katanka czerwona a przytem i kożuch in casum wojowania [w]
zimie; muszkiet tenże hajduk powinien mieć lontowy.
XIII. Hajducy na
ślubie Jana Sobiepana Zamoyskiego z Marią Kazimierą d’Arquien w 1658 roku,
czyli pełna gala:
Szło najprzód sto hajduków w barwie Zamojskiego, na
której wyszyte były płomieniste serca, cyfry i napisy złote, ładownice ich i
pasy, podobnież ozdobione były: mieli na głowach kołpaki bobrowe z dwoma
piórami białemi, stalowe ich topory, były pozłacane.
XIV. Hajducy
hetmana wielkiego koronnego Stanisława Potockiego (chorągiew dowodzona przez
Franciszka Szeligowskiego) uczestniczący w tryumfie hetmańskim w Warszawie 12
czerwca 1661 roku wystąpili w barwie
czerwonej.
XV. Hajducy
osłaniający poselstwo polsko-litewskie do Moskwy (1677-1678):
(…) po bokach szli hajducy pąsowo z Węgierska ubrani, z
haftkami, petlicami i srebrnemi guzami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz