Kolejny okruch źródłowych dotyczący armii siedmiogrodzkiej –
obok mołdawskiej i wołoskiej to właśnie o niej najtrudniej o dokładniejsze
informacje. Znalazłem jednak ciekawy zapis z polskiego poselstwa, które wiosną
1644 roku odwiedziło księcia Jerzego I Rakoczego w czasie jego kampanii przeciw
wojskom cesarskim.
Przytym WM. M.
oznajmuję robur et potentiam[1]
wojska jego, że ma circiter dwadzieścia tysięcy Siedmiogrodzian, Multanów i
Wołochów oprócz Sabatów[2]. W
tejże liczbie wojska piechoty niemieckiej na szesnaście set, ale raczej turba,
non exercitus[3];
nullus tam ordo, nulla disciplina[4],
sami się wojują et in praedam wszystko obracają[5].
Pieniężnych[6]
tylko powiadają sześć tysięcy, wszyscy bo ex debito[7]
służą. Broń jego katanów szabla albo drzewko albo pistolet albo czekan, bo
setnego armatum we wszytek taki rynsztunek widziałem. (…) Dział miał pod
Koszycami z sobą szesnaście w ladajakim porządku, pod Potokiem[8] powiadają
że ich ma dwadzieścia oprócz które tam są in praesidiis[9].
[1] Siłę i
potęgę.
[2]
Prawdopodobnie chodzi o Szeklerów.
[3]
Banda/motłoch, bez wyszkolenia.
[4] Bez
porządku, bez dyscypliny.
[5] Wszystko
plądrują.
[6] Wojsk
zaciężnych.
[7] Na
kredyt.
[8]
Miejscowość Patak nad rzeką Latorczą.
[9] W
składzie garnizonu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz