wtorek, 3 marca 2015

Hej ho, hej ho, na wesele by się szło...


Ciekawostka przypadkiem znaleziona, czyli nie ma to jak przybyć na wesele w doborowej eskorcie…
10 maja 1671 roku odbyły się w Warszawie huczne zaślubiny jednego z najważniejszych urzędników koronnych. Oto pan Dymitr Jerzy Wiśniowiecki, hetman polny koronny, pojął za żonę pannę Teofilę Ludwikę Zasławską, siostrzenicę Jana Sobieskiego (widzimy ją na załączonym portrecie). Jak mówiła pewna piosenka: 'miłość to pole bitwy’, więc książę Wiśniowiecki przybył do Warszawy w dobrej eskorcie. Kiedy wraz z hetmanem wielkim koronnym Janem Sobieskim wjeżdżali do miasta, poprzedani  [byli] różną kawalkatą, której było blisko tysiąca, przy chorągwiach jednej pancernej, drugiej tatarskiej, 6ciu węgierskich, 6ciu dragańskich, 2ch rajtarskich, 2ch multańskich[1]. Być może część z tych oddziałów należała do nadwornych wojsk Sobieskiego, o których już kiedyś pisałem.
Co ciekawe, cztery dni po zaślubinach do Warszawy przybyła pani wojewodzina ruska, Gryzelda Konstancja Wiśniowiecka[2], wdowa po ks. Jeremim Wiśniowieckim i matka króla Michała Korybuta. Jej wjazd miał miejsce wieczorem – samym mrokiem przybyła – a kolumnę blisko 20 karet osłaniała zacny pułk wojska: 8 chorągwi piechoty, 4 dragańskich i Raytaryi J.K.Mci; zapewne wszystkie te jednostki mogły należeć do jednostek gwardii.
A całe to wojsko zgromadzone w Warszawie na pewno przydałoby się do zwalczania Tatarów i Kozaków na granicach Korony. Jak widać jednak priorytety były nieco inne.





[1] Czyli lekkiej jazdy wołoskiej.
[2] Z domy Zamoyska. 

4 komentarze:

  1. Ciekawy opis. A co do konkluzji posta, to jak śpiewał pan Staszewki: "Żelazne prawo oligarchii, kto władzę ma najpierw o nią się martwi" ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdybym był królem też bym starał się nie posyłać wojsk na pomoc jawnemu zdrajcy jakim był w tym czasie Jan Sobieski. Jesli już to ruszyłbym je przeciw niemu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Panna Zasławska była siostrzenicą pana hetmana, a nie siostrą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W rzeczy samej, dziękuję za zwrócenie uwagi. Poprawione :)

      Usuń