Interesujący opis chorągwi tureckiej, zdobytej przez wojska polsko-litewskie pod Chocimiem w 1673 roku. Miał ją zabrać, jako prezent dla papieża, udający się w tymże roku z misją dyplomatyczną do Rzymu Radziejowski. W zapisku z epoki czytamy:
Chorągiew ta jest zielona tercynelowa, w szerz na sążni dwa, a w dłuż na trzy, na której kolumna złotem haftowana, a nad nią napis po turecku: ‘Daje moc najwyższy u Boga prorok nasz Mahomet, ścinać Giaurow i zabijać’. Miesiąc [księżyc] potym i słońce, i inne złotem haftowane sztuki na tejże są.
Przyznam szczerze, że nie bardzo kojarzę czym jest owa tercynela, jednak z pomocą przychodzi tu Zygmunt Gloger i jego Encyklopedia staropolska. Tercynella — materja, od której cło postanowione r. 1643 (Vol. leg. IV, f. 81) od „kitajek, felp, tercynel”. Sukienki z niej ze srebrnym pasamonem i kabatem, także kasjatki znajdujemy pod r. 1653.
Chyba gdzieś czytałem opis wizyty tego poselstwa w Rzymie.
OdpowiedzUsuńNa głowie zwycięstwa ma wianek,
w ręku zaś dzierży badylek,
nad którym powiewa chorągiew,
wielka, widoczna na milę...
Coś tam jeszcze o jakiejś Zosi było, ale skoro chorągiew pochodziła ze Stambułu, jak nic musiała to być Hagia Sophia.
Coś w poetyckim nastroju jesteś w Nowym Roku ;)
OdpowiedzUsuń