Dietrich (Didrik) von Falkenberg (ok. 1580-1631)
Pochodzący z Hesji protestant, jeden z najbardziej zaufanych członków ‘wewnętrznego kręgu’ króla Gustawa II Adolfa, idealny przykład na to, że nie trzeba było być Szwedem czy Finem by awansować w służbie ‘Lwa Północy’.
Na dworze szwedzkim od 1615 roku, wysłany przez landgrafa Hesji by ‘rozwijał swe talenty’. Zdobył sobie zaufanie szwedzkiego monarchy, stopniowo awansował w hierarchii dworskiej. W 1626 roku mianowany marszałkiem dworu królewskiego, pełnił funkcję przybocznego króla, wysyłany na misje dyplomatyczne jak negocjacje z Gdańskiem w tymże roku czy z Polakami jesienią 1627 roku . Stopniowo awansuje także w armii – bierze udział w kampanii letniej 1627 roku (prawdopodobnie uczestniczy w bitwie pod Tczewem), w 1628 roku bardzo aktywny w czasie oblężenia Brodnicy, zwalczając polskie podjazdy i zabezpieczając szwedzkie linie komunikacyjne.
W połowie 1629 roku wysłany z poważną misją wojskowo-dyplomatyczną do Zjednoczonych Prowincji. W obliczu przygotowań do szwedzkiego lądowania w Niemczech, próbował zaciągnąć kilka nowych regimentów piechoty, w tym cztery jednostki zwolnione właśnie z holenderskiej służby. Misja zakończyła się połowicznym sukcesem, udało się zebrać tylko trzy regimenty we Wschodniej Fryzji – brakowało jednak rekruta, gdyż Holendrzy niechętnie zezwalali swoim ex-najemnikom na przejście na służbę szwedzką. Z tego też powodu każdy z planowanych regimentów miał 8, a nie 12 kompanii, jak zakładano.
Von Falkenberg, mianowany do stopnia generała majora, towarzyszy Gustawowi II Adolfowi od 1630 roku w Niemczech. Jesienią 1630 roku w przebraniu marynarza przedarł się do sprzyjającego Szwedom Magdeburga, gdzie przekazał Radzie miasta listy króla i gwarancje wzajemnego sojuszu. Von Falkenberg został mianowany komendantem miasta z nadania Gustawa II Adolfa, w dużej mierze to właśnie dzięki energii i odwadze heskiego generała Magdeburg do wiosny 1631 roku wytrzymał oblężenie armii katolickiej. Szwedzka odsiecz, tak wyczekiwana przez obrońców, jednak nie nadeszła, Tilly nie dał się odciągnąć od miasta mimo że Gustawa II Adolfa zdobył Frankfurt. 20 maja, kiedy szturmujące oddziały katolickie wdarły się do miasta. Falkenberg z grupą przybocznych oficerów próbował zebrać swoje oddziały i wyprzeć napastników – zginął jednak w toku walki na zatłoczonych i płonących ulicach. Prawdopodobnie jednym z ostatnich rozkazów generała, który zdawał sobie sprawę, że nie da się dłużej utrzymać Magdeburga, było nakaz podpalenia miasta, by jak najmniej łupów dostało się w ręce tryumfującego Tillyego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz