W źródłach dotyczących wojen polsko-kozackich możemy czasami
znaleźć bardzo interesujące zapiski dotyczące zjawisk nadprzyrodzonych. Pisałem
kiedyś o wiedźmach kozackich i wyrywaniu serca, dzisiaj z kolei czary
tatarskie. Taki oto przedmiot magiczny zdobyli Polacy w czasie bitwy pod
Beresteczkiem:
Wczora oddawali j.k.mć
odjęte nieprzyjacielowi buńczuki, chorągwie, między inszemi pułkownik
województwa rawskiego oddał chorągiew kitajczaną błękitną o dwu ogonach, (do)
dzidy przebitych, sznur zielony włóczkowy między tymi ogonami dwiema (…)a nad
grotem u dzidy miasto zwyczajnego wianka był wianek z skóry zajęczej zrobiony,
musi to być, że to na jakieś czary. Te chorągiew wydarł to nieprzyjacielskiemu
chorążemu p. Romanowski, towarzysz z pułku pomienionego, [za co] mu król j. mć.
podziękował.
Niestety brak informacji o tym jakie dokładne właściwości
magiczne miał ów sztandar… Skórka zajęcza, więc może Błękitny Sztandar Chyżości?
;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz