sobota, 17 grudnia 2011

Sprytny Włoch z jeżem w herbie

Alessandro Guagnini (1534-1614) to włoski żołnierz i dziejopis, który związał się z Rzeczpospolitą, służąc w armii litewskiej. Za swą służbę otrzymał w 1571 roku indygenat, odtąd znamy go jako Aleksandra Gwagnina (tak też miał nazywać się jego uroczy herb – polecam poszukać i sprawdzić). Znany jest jednak przede wszystkim jako autor Sarmatiae Europeae Descriptio quae Regnum Poloniae, Lituaniam, Samogitiam, Russiam, Masoviam, Prussiam, Pomeraniam, Livoniam et Moschoviae Tartariaeq[ ue] partem complectitur [...] czyli Opisu sarmackiej Europy.
 Dzieło to, po raz pierwszy wydane w Krakowie w roku 1578, przyniosło mu rozgłos w Europie. Włoch miał jednak jakoby ukraść manuskrypt napisany przez jednego ze współtowarzyszy broni  - słynnego Macieja Stryjkowskiego (o którym napiszemy innym razem) – i tak wydać po własnym nazwiskiem. Afera zrobiła się z tego straszna, sprawa oparła się nawet o króla Stefana Batorego, niemniej jednak dzieło Gwagnina cieszyło się ogromnym powodzeniem w Europie. Poniżej perełka z Sarmatiae Europeae… opisujące zwyczaj wojenny Tatarów:
Tatarzy radzi się spotykają w polu równym, pułki swe w koło zgromadziwszy szykiem zakrzywionym, które pospolicie ludzie rycerscy marsowym tańcem zowią, a na pierwszym potkaniu, tak gęste strzały puszczają, jako grad najgęstszy.
Na wypadek gdyby ktoś chciał się zapoznać z łacińskim oryginałem, polecam wersję elektroniczną:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz