wtorek, 20 grudnia 2011

Malarze znani i nieznani - cz. XLIII

I raz jeszcze mistrz Della Bella, po raz kolejny z wjazdu do Rzymu Ossolińskiego - tym razem jeden ze wstępnych szkiców do oddziału 'czerwonych' kozaków pokazywanego wcześniej. Jak widać imć Stefano pieczołowicie przygotowywał się do pracy, szkicując sobie postaci i 'ustawiając' je do finałowej pracy.

4 komentarze:

  1. Salve, ten rysunek jest lepszy nizli ryciny - widac dola Bella byl lepszy,m rysownikiem nizli rytownikiem. A skad jest ten rysunek - i czy sa wieksze wyobrazenia?

    OdpowiedzUsuń
  2. Większego nie mam, to ze zbiorów francuskich - wpisz nazwisko w wyszukiwarkę Europeany i znajdziesz:
    http://www.europeana.eu/portal/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma sprawy, można tam niezłe smakołyki znaleźć :)

    OdpowiedzUsuń