W dzisiejszej recenzji udamy się do Hiszpanii, przy okazji
zwiedzając ładny kawałek Europy. Rzecz dotyczy bowiem książki Pierre’a Picouet The armies of Philip IV of Spain 1621-1665. The
fight for European supremacy, wydaną w tym roku w serii Century of the Soldier 1618-1721. Jak
zawsze najpierw przyjrzymy się strukturze pracy, jednocześnie komentując
zawartość kolejnych rozdziałów.
Pierwszy rozdział to kronika wydarzeń, z głównym naciskiem
na działania wojskowe, za panowania Filipa IV. W 8 podrozdziałach autor
zarysowuje kolejne konflikty i kampanie z udziałem armii hiszpańskiej: Północne
Włochy, Flandrię, działania w czasie Wojny Trzydziestoletniej oraz zarysowujący
się po 1640 roku kryzys monarchii.
Rozdział drugi opowiada o strukturze i wyposażeniu armii
Filipa IV. Zapoznamy się tu więc z ogólnym podziałem strategicznym na armie Flandrii,
Lombardii, Katalonii, Ekstremedury i Galicji. Następnie autor przybliża nam
formacje piechoty hiszpańskiej, od legendarnych Tercios do niemieckich, irlandzkich i szwajcarskich zaciężników. Nie
mogło też zabraknąć podrozdziałów o kawalerii i artylerii. Dwa kolejne podrozdziały
w tej części mówią nieco o wyposażeniu, uzbrojeniu i taktyce poszczególnych
formacji.
W rozdziale trzecim znajdziemy z kolei mnóstwo informacji na
temat zaciągów, przemarszów i „żołnierskiego życia”. Autor zajmuje się tu m.in.
logistyką armii, przemarszami z jednej części imperium do drugiej, dyscypliną
wojskową i finansami.
Rozdział czwarty to niejako rozszerzenie pierwszego,
przeczytamy tu bowiem analizę 11 bitew z okresu 1622-1663 (a dokładniej 10
bitew i jednego oblężenia: Barcelony w latach 1651-1652). W przypadku każdej
bitwy mamy tu mini-artykuł dotyczący całej kampanii, walczących armii,
przebiegu i wyniku starcia. To niezwykle interesująca część pracy, bo obok
bardziej znanych starć (Fleurus, Lens czy Nordlingen) mamy tu perełki jak
Rochetta Tanaro, Montijo czy Ameixial.
Pracę uzupełnia aż 14 dodatków, dotyczących głównie
liczebności armii hiszpańskiej w poszczególnych kampaniach/regionach, popisów
wojskowych a także spisów ważniejszych oficerów (jak Maestros de Campo we Flandrii i Lombardii).
Oczywiście nie mogło zabraknąć kolorowych planszy z
rekonstrukcją wizerunku żołnierzy, przygotował je Siergiej Szamenkow. Każda z 4
plansz ukazuje dwóch piechurów, po kolei z lat 20. 30. 40 i 50-60. Trochę
zaskakujące jednak, że nie ma tu żadnego kawalerzysty. Z kolei sam autor
książki przygotował kolorowe plansze z rekonstrukcją sztandarów. To kolejne 4
plansze, na których znajdziemy łącznie 12 flag. Oprócz tego czytelnik znajdzie
tu 40 czarno-białych ilustracji, jest to wybór wizerunków monarchów, oficerów i
żołnierzy, a także sceny bitewne i obozowe dotyczące armii hiszpańskie –
wszystkie z obrazów pochodzących z epoki. To drobna autoreklama, bo miałem
przyjemność je przygotować do tego tomu, mam więc nadzieję, że taki zbiór
przypadnie czytelnikom do gustu. W książkę znajdziemy też aż 15 map, w tym 11
przedstawiających najważniejsze bitwy opisane w rozdziale czwartym.
Książka ma bardzo dobrą, przejrzystą konstrukcję, co w
połączeniu z bardzo dobrą narracją autora sprawia, że wręcz „sama się czyta”.
Tematyka jest (oczywiście dla mnie) bardzo wciągająca i pozwala prześledzić
zaangażowanie Hiszpanii w rozliczne konflikty w tym okresie.
Końcowa ocena [według rankingu – trzeba mieć – można mieć – lepiej odpuścić – zdecydowanie unikać]
to zdecydowanie trzeba mieć. Czytelnik
znajdzie tu mnóstwo niezwykle interesujących informacji na temat XVII-wiecznej
armii hiszpańskiej i jej działań bojowych. Jest to świetnie uzupełnienie prac
Geoffreya Parkera dotyczących tej samej tematyki i każdy któremu przypadły do
gustu prace angielskiego badacza powinien zdecydowanie zapoznać się z niniejszą
pracą jego francuskiego kolegi. Mam nadzieję, że nie jest to ostatnia praca
tego autora w ramach serii, chętnie poczytałbym coś więcej o armii hiszpańskiej
tej doby.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz