poniedziałek, 28 maja 2012

Wilcze pole


Znalazłem XVII-wieczny odpowiednik do legendarnego Psiego Pola (tak, wiem że bitwy pod Wrocławiem nie było, ale legenda rządzi się własnymi prawami...),  a zawsze bardzo mi się podobają takie ciekawostki. Jakub Łoś tak oto opisał co działo się na pobojowisku pod Połonką w 1660 roku:
Piechocie która była na praesidium w Lachowicach, kazano one [moskiewskie] trupy chować pod Połonką; aleć dla smrodu, który z wielkiego gorąca z onych trupów był, ledwie tysiąc schowano, do których trupów po tym  wilków gromadami schodziło się; tak dalece rozjedli się byli wilcy, że tamtędy nie tylko tego lata ale i przez całą zimę po tym przejechać nie mógł, ani ludzie blisko zostać się mogli, że było podobne ono Psiemu polu pod Wrocławiem.
Przynajmniej w przypadku Połonki wiemy że bitwa miała tam miejsce, a i ilość poległych żołnierzy bez wątpienia mogła zapewnić godziwy posiłek wilkom, krukom i innym padlinożercom. Szokujące, jednak jakie prawdziwe, dobrze ukazując to co działo się po tym jak ucichły działa...           

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz