środa, 16 stycznia 2019

Naród jest tedy w stanie kraj swój przed obcym obronić wrogiem



Kolejny fragment kroniki pomorskiej Tomasza Kantzowa, tym razem będzie bardzo poważnie, bo dowiemy się o tym jak waleczni (i dobrze wyposażeni) są żołnierze w Księstwie Pomorskim.  Jako ilustrację, powyżej widzimy nader srogie oblicze Filipa I Pobożnego (1515-1560), księcia pomorskiego, szczecińskiego i wołogoskiego  -  to właśnie jego sekretarzem był nasz kronikarz.

Pomorzanie to ludzie na wskroś wysocy, silni, dobrze wyrośnięci i mężnego ducha. Atoli niełatwo w gniew wpadają; nieskorzy są tedy do wojny i z nimi się raczej wojuje, niżby sami mieli rozpocząć. Są jednak uzbrojeni i gotowi do wojny zarówno na wodzie, jako i na lądzie, i gdy zajdzie potrzeba obrony przed wrogiem, nieustraszeni są i zacięci. Atoli gdy minie pierwsza furia, można ich udobruchać. Dawniej lekkich jeno używali koni i takiego uzbrojenia, jak Frankowie; teraz jednakże mają ciężkie konie fryzyjskie oraz pełne zbroje, bardziej do obrony zdatne niźli do ucieczki, używają kopii, buław [Streijbolterl, krótkich, szerokich mieczy i bojowych młotów. Piechota ma jeno napierśniki lub napleczniki i raszki oraz pancerne fartuszki, używa w większości kordelasów [Reutlinge], halabard i włóczni na dziki, niekiedy też rusznic i pik, a najlepiej się sprawuje na wodzie.  Tam bowiem długo wojowali, tak że nawykli do tego, gdy królowie Danii i Szwecji przez lat czterdzieści niewiele mieli pokoju z miastami morskimi. Kraj jest też dostatecznie zaopatrzony w broń palną oraz artylerię. Albowiem prócz tego, co władcy mają w zapasie, takoż i miasta posiadają nadzwyczaj duże działa, iżby ich używać na okrętach na morzu – co razem wzięte wielkie stanowiłoby mnóstwo. Naród jest tedy w stanie kraj swój przed obcym obronić wrogiem; poza tym bowiem, że tak uzbrojony, ma jeszcze potężne, umocnione miasta, które niełatwo zdobyć, a kraj cały tak jest pocięty wodnymi przeszkodami, że trudno je obcym pokonać.  Albowiem oprócz wielu jezior ma ten kraj ponad czternaście rzek obfitych w statki, które to rzeki kraj przecinają w poprzek i biegną ku morzu. Dlatego też wielekroć uchował się naród od przemocy i wojny ze strony królów Polski oraz Danii, jako i innych okolicznych książąt.

2 komentarze:

  1. "Piechota ma jeno napierśniki LUB napleczniki [...]"

    Cięzko mi sobie wyobrazić po co komu naplecznik bez napierśnika :D Chyba, że ma to jakiś głębszy sens?...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ok, teraz chyba rozumiem: "Piechota ma jeno (napierśniki) LUB (napleczniki i raszki) oraz (pancerne fartuszki). "

    Pytanie, czym jest "raszka", bo nie mogę znaleźć (jest "taszka" - cześć zbroi pełnej, ale to raczej nie to... )?

    OdpowiedzUsuń