poniedziałek, 19 listopada 2018

Koń gniady turecki, kulbaka i rządzik




Podczytuję sobie znowu „Prawem i lewem” Władysława Łozińskiego, gdzie zawsze można znaleźć niezwykle interesujące fragmenty na blog. Tym razem trafiłem na fragment testamentu Aleksandra z Rytwian Zborowskiego, zmarłego w 1637 roku. Zostawił on dokładne instrukcje dotyczące swojego pogrzebu, a przede wszystkim tego co ma się stać z jego ukochanymi końmi. Pan Aleksander wylicza do kogo mają trafić, wspomina także kto ma odziedziczyć po nim broń i ekwipunek. Obszerny fragment tekstu, więc zamiast przepisywać pozwolę sobie zamieścić wycinek z książki (wydanie z 1957 roku):








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz