wtorek, 4 września 2018

Kawa i dziwne kwiaty dla hetmana



W lutym 1652 roku prawosławny patriarcha Antiochii, Makary III Zaim, wyruszył w podróż do Europy Wschodniej. Odwiedził Wołoszczyznę, Mołdawię, Ukrainę i Moskwę, szukając tam wsparcia – głównie finansowego – dla swojego kościoła. Towarzyszący mu archidiakon Paweł z Aleppo pozostawił po sobie bardzo interesujący Opis podróży Makarego, przynoszący nam wiele interesujących zapisków dotyczących wyprawy. Znalazłem właśnie fragment dotyczący spotkania z Bohdanem Chmielnickim. Paweł z Aleppo wymienia tam listę darów którego przekazano kozackiemu hetmanowi. Poniżej moje tłumaczenie z wydanej w 1829 roku wersji angielskiej:
Potem przekazaliśmy im nasze dary, na tacach przykrytych serwetami, jak to mają [Kozacy] w zwyczaju. Był tam kamień ze Świętej Golgoty, z krwią Pana naszego Chrystusa; naczynie ze świętym olejem; jedna szkatułka z aromatycznym mydłem, jedna z oczyszczonym mydłem i jedna z mydłem z Antiochii; szkatułka z brzoskwiniami i winogronami w cukrze rafinowanym; szkatułka z ziarenkami kawy, którą bardzo lubi [hetman Chmielnicki]; nieco strączyńca cewiastego[1] i ozdobny perski kobierzec.
Dosyć unikalna mieszanka darów, no ale przynajmniej hetman ucieszył się na widok kawy. Do zapisków Pawła z Aleppo wrócimy już jutro, bo jest tam jeszcze kilka innych interesujących fragmentów.


[1] Gatunek drzewa z rodziny bobowatych, rosnące w Indiach i południowo-wschodniej Azji. Nie wiem jednak dlaczego patriarcha miałby podarować to Chmielnickiemu? Co prawda kwiaty tego drzewa są symboliczne, ale dla hinduizmu…

1 komentarz: