poniedziałek, 2 grudnia 2019

Sposób na żonę



Wracam do pisania blogowego, postaram się zamieszczać dwa lub trzy wpisy tygodniowo. Zaczniemy z hukiem, bo będziemy prosić o rękę panny podkomorzanki. Zapisek z Liber Chamorum, czyli przepastnej skarbnicy pysznych anegdotek.

W roli główniej Osiński, chłopski syn od Brodnice. Początkowo miał służyć  u Jana Berzewicza, którego okradszy potężnie, uszedł na Ukrainę. Tu nasz Osiński udając szlachcica zaciągnął, się jako towarzysz, do kwarcianej chorągwi kozackiej Balcera Cetnera. Najwyraźniej zdobył zaufanie koła chorągwi, bo wysłano go jako deputata jednostki po zasłużonych pieniędzy za kilka czwierci. Wracają z pełną kiesą Osiński miał wstąpić  w dom p. Witowskiego, podsęka kijowskiego, i tamże prosieł o pasierbicę jego, z domu Charlińską, podkomorzankę kijowską. Obrotny ‘towarzysz’ pokazał gospodarzom te kilkanaście tysięcy żołnierskich, udawszy że jego. Dostał nie tylko rękę podkomorzanki, ale i majętność pod Kijowem, niedaleko od Byszewa, sirca 1637 [roku].

Niestety nie wiem jak dalej potoczyły się losy Osińskiego, bardzo ciekaw co się nim stało po ślubie i kiedy wyszedł na jaw jego brak szlachectwa.

3 komentarze:

  1. Fantazją nadrabiał brak tytułu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawdziwy polityk! Z innych znanych zapewne Tobie przypadków. Gdy brak szlachectwa wychodził na jaw, to taki delikwent w większości przypadków płacił gardlo, czy też darowywano mu życie i wrzucano w powrót w stan chłopski?

    OdpowiedzUsuń