środa, 11 grudnia 2019

Brisak forteca w Alzacyi bardzo mocna



Tydzień z Wojną Trzydziestoletnią, wpis 3/7

Sięgamy tym razem po jednego z moich ulubionych pamiętnikarzy, czyli Albrychta Stanisława Radziwiłła. Od czasu do czasu notował on cóż też wydarzyło się na polach bitewnych Wojny Trzydziestoletniej. Taki oto zapisek znajdziemy w styczniu 1639 roku:
Brisak forteca w Alzacyi bardzo mocna, która dotychczas, gdy nieprzyjacielowi się nie poddała, od francuzkiego wojska za generalstwa Wejmera głodem przciśniona, wzięta jest. Co wszystkie szyki cesarskie pomieszało. Getz, generał wojska cesarskiego, o zdradę podejrzany, wzięty i do Wiednia zaprowadzony. Różnie to ludzie tłumaczyli; jedni dziwowali się nieszczęściu cesarskiemu, i ubolewali na jego niedostatek w ludziach mężnych i wiernych; drudzy utyskowali na niewdzięczność austryacką, która żołnierską pracę i odwagę rycerską więzieniem i kajdanami nagradza. Cóżkolwiek jest, szkoda zaprawdę wielka się stała cesarstwu stratą Brisaku, gdy Francuz klucz do Niemiec i Tyrolu otrzymał.  

Wypada tu parę rzeczy wyjaśnić. Ów ‘Brisak’ to twierdza Breisach (Brisach), która 18 grudnia 1638 roku, po czterech miesiącach oblężenia, wpadła w ręce Francuzów. Dowodził nimi książę Bernard Sasko-Weimarski, czyli wspomniany tam ‘Wejmer’. Z kolei pechowy generał ‘Getz’ to Johann baron von Gotzen, feldmarszałek w służbie Bawarii. Brał udział w przegranej bitwie pod Wittenweiher (9 sierpnia 1638), gdzie duże straty poniosły sprzymierzone oddziały cesarskie dowodzone przez Federigo Savelliego. Ten miał jednak ‘chody’ na dworze cesarskim, stąd też ostatecznie kozłem ofiarnym stał się oficer bawarski. Nic zresztą dziwnego,  że wybrano go na ofiarę. Od 1626 roku walczył bowiem w szeregach armii cesarskiej i w 1635 został wydalony z armii za błędy popełnione w kampanii śląskiej (i zbyt bliskie kontakty z  Wallensteinem). Nasz baron jednak długo nie przebywał na emeryturze, bo przyjął go na służbę elektor Bawarii.  Nie można mu było jednak udowodnić żadnych błędów w kampanii alzackiej, gdzie robił co mógł by ocalić Breisach W sierpniu 1640 ogłoszono więc jego niewinność i powrócił do służby cesarskiej. Zginął w 1645 roku, dowodząc kawalerią w bitwie pod Jankowem (Jankau).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz