Bitwa pod Białą Górą, która miała miejsce podczas czeskiego okresu
Wojny Trzydziestoletniej, jest jednym z najważniejszych wydarzeń w czeskiej
historii. W swojej nowej książce z cyklu "Century of the Soldier
1618-1721", zatytułowanej „The battle of the White Mountain 1620 and the
Bohemian Revolt, 1618-1622” Laurence Spring oprócz samej bitwy opisuje cały
okres buntu czeskiego 1618-1622. Miałem nieco mieszane uczucia po lekturze
poprzednich prac tego autora, jednak temat był na tyle ciekawy, że szkoda
byłoby nie spróbować.
Pierwszy rozdział obejmuje wprowadzenie do taktyki i
wyposażenia stron walczących, po czym czytelnicy mogą przeczytać o organizacji
armii: czeskiej, Unii Protestanckiej, imperialnej, katolickiej (głównie
bawarskiej), hiszpańskiej i siedmiogrodzkiej. Następny rozdział dotyczy początkowej fazy
wojny: od defenestracji praskiej, przez wybuch buntu, utworzenie armii i
pierwszą ofensywę czeską. Trzeci rozdział doprowadzi nas do wyboru Fryderyka na
króla Czech, opisując, w jaki sposób ten wybór wpłynął na sytuację i jakie były
kolejne działania obu stron w 1619 r. - zakończone bezowocnym oblężeniem
Wiednia.
Czwarty rozdział mówi nam o kampanii 1620, z kontrofensywą
wojsk katolickich. Autor opisuje tutaj dalsze wydarzenia tego roku, w tym
śmierć Dampierre'a podczas kampanii przeciwko Siedmiogrodzianom. Czytelnicy
mogą również znaleźć w tym rozdziale informacje o rekrutacji posiłków dla
rebeliantów czeskich, w tym regimentu szkocko-angielskiego pułkownika Graya,
któremu autor poświęca sporo miejsca. Jesienna kampania, z nędzą i wysokimi
stratami które dotknęły obie strony, kończy się się tutaj "wyścigiem do
Pragi", w pobliżu Białej Góry.
Rozdział numer piąty cofa nas nieco do tyłu, koncentrując
się na siłach Mansfelda i oblężeniu Pilzna, czyli na jednym z dodatkowych frontów wojny. Następny rozdział
opisuje trzeci front - walki toczące się na Łużycach, wprowadzające Saksonię w
wojnę.
Siódmy rozdział jest w końcu wstępem do tytułowej bitwy.
Autor przygląda się armiom zaangażowanym w samą bitwę, omawia różne szyki armii
(oparte na sprzecznych źródłach) i wspomina nieco o taktyce kawalerii w epoce.
Następny rozdział to sama bitwa, z opisem każdej fazy walki i ostatecznym
wynikiem. Ostatni rozdział opisuje następstwa bitwy, w tym krwawą zemstę
przeciwko przywódcom rewolty.
Na końcu książki mamy trzy aneksy: pierwsza to lista
oficerów (z obu stron) zabitych, rannych i pojmanych podczas bitwy. Druga to
bardzo interesująca lista czeskich sztandarów zdobytych przez stronę katolicką. Trzeci, tzw. "czescy
męczennicy", to lista szlachty, rycerzy i mieszczan straconych 21
czerwca 1621 r. w Pradze.
Laurence Spring użył wielu źródeł archiwalnych, dostępnych głównie
w brytyjskich archiwach, ale także opublikowanych wcześniej w języku niemieckim
(np. relacje naocznych świadków), które do tej pory nie były, o ile mi wiadomo,
używane tak w anglosaskich jak i polskich pracach. Zacytował wiele z nich w
tekście, pokazując różne punkty widzenia i pozwalając czytelnikom, którzy nie znają
języka niemieckiego, na poznanie ich w nieco łatwiejszym (czy może w nieco
popularniejszym) języku. Mamy tu jednak jeden poważny błąd, ponieważ autor
wciąż używa terminu "Czechosłowacja" (Narodowe Archiwum
Czechosłowacji w Pradze), co, jak mogę sobie wyobrazić, musi być naprawdę
denerwujące dla wszystkich czeskich czytelników. Dalej mamy solidną bazę opracowań,
w tym książek i artykułów w języku niemieckim, czeskim i polskim („Biała Góra”
Witolda Biernackiego).
Co do ilustracji,
mamy tu cztery kolorowe tablice z wizerunkami żołnierzy, malowane przez
Bruno Mugnai. Możemy tam znaleźć rekonstrukcję 7 różnych żołnierzy (w tym
Siedmiogrodzianina w nader dziwną kopią) . Z kolei Mark Allen zajął się rekonstrukcją
sztandarów, mamy ich w sumie 12 (z różnych armii). W głównym tekście możemy znaleźć mnóstwo
ilustracji z tego okresu, w tym plany bitew i portrety dowódców.
Oczywiście nie jest to praca pozbawiona wad, kilka rzeczy
było dosyć irytujących. Spis regimentów cesarskich to właściwie kopia
materiałów opracowanych przez Alphonsa von Wrede, z kolei liczne wzmianki o
lisowczykach oparte są głównie o fatalną pracę Gajeckiego i Barana z 1969 roku,
mamy więc kuriozalne określenia typu ‘Kozacy i Polacy’. Autor nie najlepiej
czuje się w opisach wyposażenia i taktyki armii, widać że stosowne ustępy
znalazły się w książce, bo wymaga tego formuła serii. Mimo wszystko jest to najciekawsza i najlepsza praca Laurence’a
Springa którą przyszło mi czytać. Zdecydowanym plusem są tu użyte źródła,
autorami których są np. kapłani towarzyszący Maksymilianowi Bawarskiemu w
kampanii 1620 roku. Dla zainteresowanych tematyką Wojny Trzydziestoletniej to
zdecydowanie pozycja którą warto mieć na półce.
Końcowa ocena [według rankingu – trzeba mieć – można mieć – lepiej odpuścić – zdecydowanie unikać]
to trzeba mieć. Jest to jednak ocena głównie
dla osób szczególnie zainteresowanych konfliktem który wybuchł w 1618 roku, dla
polskiego czytelnika to zdecydowanie ciekawe uzupełnienie wspomnianej już pracy
p. Biernackiego.