wtorek, 31 lipca 2018

Augustus mortuus est, habemus novum Augustum!



W dzisiejszym wpisie znów pojawi się husarz roztrzaskujący kopię na XVII-wiecznym pogrzebie. Tym razem obędzie się jednak bez złych wróżb czy zagrożenia dla pań z fraucymeru. Pochowamy bowiem z Bożej łaski Króla Polski, wielkiego księcia litewskiego, ruskiego, pruskiego, etc., etc. , Zygmunta III Wazę. Opisze nam to Jakub Sobieski, w swoim Diariuszu sejmu koronacyjnego w Krakowie w 1633 roku. Wybrałem co ciekawsze fragmenty z przebiegu uroczystości:

Przed trumną królewską prowadzono chorągwie trzydzieści i sześć chorągwi, w kirysach każdy [chorąży], znaki swych województw i ziem na chorągwiach chorążowie nieśli. A na ostatku chorągiew koronna, którą niósł w niebytności[1] pana chorążego koronnego JM pan [Stanisław] Koniecpolski, starosta stryjski; chorągiew dworską, którą niósł JM pan[Albrycht]  Wessel, starosta różański; chorągiew Królestwa Szwedzkiego, którą niósł pan Guldestern[2], panię jedne szwedzkie, exulans[3] u nas, chorągiew pruska, inflancka, kurlandzka, wołoska, pomorska.

Znak i herb na proporcu królewskim niósł – ku ziemi obróconem – pan Bujanowski, pacholę śp. króla JMci. Jechał on konno, w kirysie, po usarsku. Insygnia królewskie tuż przed samą trumną nieśli senatorowie, towarzyszył im miecznik koronny Jan Zebrzydowski, który niósł miecz dobyty, końcem ku ziemi obrócony. W kondukcie nie zabrakło i pieczętarzy koronnych i litewskich, którzy pieczęcie nieśli, w czarne kitajki owinione.

Na koniec samej ceremonii nie mogło zabraknąć i kruszenia kopii: potym osoba jedna zbrojna w kirys ubrana drzewce, które przed ciałami królewskimi[4] do ziemi obrócone niosła, przed ołtarzem natychmiast skruszyła. Stojący nieopodal Władysław IV z ziemi podniósłszy sztukę onego znaku z proporcem oddał go hetmanowi Koniecpolskiemu. Wspominany już pan Bujanowski, giermek królewski, uderzył o ziemię chorągwią z herbem królewskim. Pieczętarze rzucili na ziemie pieczęcie, tak że się rozpadły, także i marszałkowie laski o ziemie pogruchotali.  


[1] Pod nieobecność.
[2] Ciekawe czy Rosencrantz też tam był?
[3] Wygnaniec (ze Szwecji).
[4] Obok Zygmunta III chowano także królową Konstancję, tak by mogła spocząć koło małżonka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz