W czasie oblężenia Pskowa przez wojska króla Stefana
Batorego dochodziło nie tylko do krwawych szturmów, ale i mniejszych potyczek
czy różnego typu forteli. Dzisiaj
chciałem przedstawić swoistą akcję specjalną, którą mieli przeprowadzić Polacy
dowodzeni przez starszego nad armatą, Jana
Ostromęckiego. Wymyślił on bowiem - i
przedstawił Janowi Zamoyskiemu – plan machiny piekielnej.
W skrzyni żelaznej umieścił
12 rur żelaznych, niezmiernie cienkich, żeby tem łatwiej pękały. W skrzynię te
i w rury nasypał prochu, a na środku przytwierdził kurek z krzemieniem.
Skrzynie tę mieli zapakować w inną drewnianą a kurek przywiązać dwoma sznurkami
do spodu drewnianej i żelaznej skrzyni. Tym sposobem czy drewnianą czy żelazną
skrzynię będzie chciał kto otworzyć, zawsze się proch zapali, wybuchu nastąpi i
bliskich pozabija.
Ostromęcki uzyskał po długich namowach zgodę hetmana na
użycie tego wynalazku, mając nadzieję, że w ten sposób uda się zniszczyć
dowództwo moskiewskiej twierdzy. Namówił jednego z jeńców moskiewskich do
udziału w spisku: przedstawił mu się jako Jan Moller, który niegdyś służyć
carowi i który teraz chce wrócić na służbę moskiewską. Planuje więc oto zamach
na Zamoyskiego, a owego jeńca wysyła do Pskowa ze skrzynią napełnioną wielkiemi kosztownościami, nakazując jednocześnie, by
jej nie otwierano do jego przybycia. List o takiej samej treści napisał też do
dowodzącego obroną Szujskiego. Według Heidensteina kilku bliskich
współpracowników Szujskiego miało się pośpiesznie rzucić do otwierania skrzyni,
w wyniku czego straszliwy wybuch nastąpił
(…) wielu śmierć znalazło, a miedzy niemi Choroszczyn i Kossecki.
Według samych Moskwicinów w skrzyni znalazły się 24
samopały, jednak nie wystrzeliły gdyż skrzynię otworzyli ślusarze którzy
rozbroili machinę piekielną.
Polskie czaty krążące wokół Pskowa doniosły jednak o jakieś
eksplozji wewnątrz miasta, a obrońcy niedługo potem wystrzelili z murów strzałę
z przymocowanym listem, w którym lżyli okrutnie samego Zamoyskiego jak i jego
żołnierzy. Może więc faktycznie ‘przesyłka’ Ostromęckiego eksplodowała, zabijając
nieco moskiewskich żołnierzy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz