Postawę
księcia Bogusława Radziwiłła w czasie „Potopu” można ze sporym przymrużeniem
oka nazwać „elastyczną politycznie”. Książę strony konfliktu zmieniał zawsze
tak, by stać po akurat tryumfującej stronie. Nic więc dziwnego, że w sierpniu
1656 roku Bohdan Chmielnicki w liście do majora Jana Grossa, z ramienia ks.
Radziwiłła dowodzącego garnizonem Słucka, pozwolił sobie zapytać: O księciu j.m – przy której stronie, czy
przy królu j.m. szwedzkim, czy też polskim zostanie – racz nam w.m. oznajmić.
Kozacki hetman próbował bowiem zachować neutralność gwoli przyjaźni naszej i dobrego zachowania z księciem j.m. Być może u podstaw jego dyplomatycznej
postawy leżała chęć uniknięcia ewentualnego konfliktu ze Szwedami? Chmielnicki posunął
się nawet do tego, że wysłał na Słuck
uniwersały obronne od wojsk naszych, czyli zabronił swoim mołojcom nękania
posiadłości księcia. Zapewniał też że kupy swawolne pod dowództwem Muraszki nie
należą do jego wojsk. A że niejakiś
Muraszka, setnik, inkursuje i różne najazdy z ludzką angarią czyni, jakośmy
temu Muraszce żadnego na to rozkazania nie dawali, tak o tym człowieku, jeśli
jest setnikiem i co za człowiek, i jeśli się znajduje w wojsku, nie wiemy. Jednakże
pisaliśmy do p. Nieczaja, pułkownika naszego, aby takich swawolników, którzy
się sprzeciwiają uniwersałom naszym karał. Owym setnikiem był zapewne
Dionizy Muraszko, który jednak wywinął się z sideł pułkownika Nieczaja, walczył
bowiem potem na czele ochotników przeciw wojskom moskiewskim (min. nad Basią w
1660 roku) a jeszcze w 1662 roku zbrojną przeprawę miał z nim nie kto inny jak
sam Jan Chryzostom Pasek.
Miłościwy pan, powiedzcie, a czy zdarzało się Wam że albo czytać o księciu w cudzoziemskich źródłach szwedzkich i niemieckich. ???
OdpowiedzUsuńNie, gdyż szwedzkie źródła dotyczące 'Potopu' interesują mnie tylko i wyłącznie pod kątem organizacji i działań armii szwedzkiej, a nie polityki księcia Bogusława.
OdpowiedzUsuń