niedziela, 1 sierpnia 2021

Potomkowie Abchazów, Czerkiesów i Gruzinów



Ewlija Czelebi, w typowym dla siebie gawędziarskim stylu, opowie o piechocie służącej w armii chanów krymskich, czyli tak zwanych kapyłukach. Za ilustrację posłużą modele tej formacji z gry „Ogniem i Mieczem” Wargamera:

Okrom wzmiankowanych osiemdziesięciu tysięcy wojska tatarskiego chan posiada stale przy swoim boku trzy tysiące kapykułów, którzy w Bagczesaraju tudzież w okolicznych wioskach i otarach mieszkają. To zbrojne w muszkiety wojsko przysłał był chanowi Mengli Gerejowi sułtan Bajezid Święty spośród sług Progu Szczęśliwości. W owych czasach kapykułów było równo dwanaście tysięcy, wszelako z biegiem czasu w oddziałach tych zapanowało rozprzężenie i zostało z nich niewiele ponad trzy tysiące. Mimo to ciągle się liczy, że na granicy z wrogami jest dwanaście tysięcy kapykułów krymskich. Obecnie są oni na służbie u chanów, wszakże nie są to Tatarzy, lecz potomkowie Abchazów, Czerkiesów i Gruzinów. Wobec dynastii osmańskiej nie dopuścili się oni nigdy wiarołomstwa. Dwanaście tysięcy złotych, które sułtanowie osmańscy wyruszając na wojnę posyłają chanom tatarskim jako tak zwane „ciżemkowe” przeznacza się na żołd dla tych właśnie kapykułów i pomiędzy nich też się rozdziela.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz