Wspominałem
kilkakrotnie na blogu o zwyczaju kruszenia kopii na pogrzebach znanych
szlachciców a nawet władców. Podczytywałem sobie właśnie znów diariusz litewskiego
husarza Aleksandra Dionizego Wojszko Skorobohatego, który służbę wojskową
zaczął w wieku 15 lat (w 1654 roku), prawdopodobnie służąc początkowo u boku
starszego brata – Benedykta Kazimierza. Przez pierwsze kilkanaście lat widzimy
go w chorągwiach kozackich i pancernych, żeby od 1665 roku zaciągnąć się do
chorągwi husarskiej Pawła Sapiehy, a później do chorągwi husarskiej Michała
Paca. Skorobohaty zakończył służbę wojskową dopiero w 1691 roku, aczkolwiek w
tym wpisie chciałbym wspomnieć o kilku zapiskach z lat 70-tych. W diariuszu
znajdujemy bowiem dla tego okresu wzmianki
o rzeczonym ‘kruszeniu kopii’ przez naszego autora, najwyraźniej chętnie
powierzano mu tą honorową funkcję. I tak w sierpniu 1670 roku Skorobohaty zapisał:
- kruszyłem kopiją w Wilnie w kościele
świętego Stanisława w zamku po wielmożnym jm. panu, panu podstolim W. Ks.
Litewskiego [Janie Samuelu Pacu] z woli jm. pana [Krzysztofa Zygmunta] Paca
kanclerza W. Ks. Litewskiego
- kruszyłem kopiją po wielmożnym jm. panu
[Dominiku] Pacu chorążycu W. Ks. Litewskiego z woli jm. pana kanclerza W. Ks.
Litewskiego
- kruszyłem kopiją po wielmożnym jm. panu [Jana
Władysławie Despot-] Zienowiczu, marszałku oszmiański z woli jm. pana Paca kanclerza
W. Ks. Litewskiego
- kruszyłem kopiją w Grodnie w koście ojców
dominikanów po jm. panu [Stanisławie] Masalkim podkomorzym grodzieńskim
Dwa lata później,
w styczniu 1672 roku, nasz pan husarz zapisał kruszyłem kopią w Grodnie w kościele ojców dominikanów po jm. panu
Fabianie Politalskim szwagrze moim. Jak widać Skorobohaty nie ograniczał
się w owej funkcji ‘kruszyciela’ tylko do ważniejszych oficjeli, uhonorował też
w ten sposób członka rodziny.