W styczniu tego roku recenzowałem na blogu pierwszy tom pracy Michaela
Fredholma von Essena Charles X’s Wars. Armies of the Swedish Deluge
1655-1660, z serii Century of the Soldier 1618-1721. Dzisiaj pora na
recenzję drugiego tomu, zatytułowanego The Wars in the East, 1655-1657. Książka
podzielona jest na 19 rozdziałów, które w opisują w sposób chronologiczny ciąg
wydarzeń od wybuchu wojny Rzeczpospolitej z Moskwą w 1654 roku do wkroczenia
wojsk cesarskich do Polski w 1657 roku i wyruszenia Karola X Gustawa do Danii. Mamy
tu więc najważniejsze starcia z tego okresu, z tymże niektóre opisy są nader
obszerne (Warszawa, Wojnicz czy Gołąb) a niektórym poświęcono znacznie mniej
miejsca (np. Prostki to zaledwie 14-zdaniowy akapit). Wydaje mi się że dużą
rolę w takim a nie innym opisie danego starcia odegrała dostępność materiałów w
języku szwedzkim, w tym przetłumaczonych na ten język artykułów polskich autorów
jak Jan Wimmer czy Jerzy Teodorczyk. Z tego też powodu nie znajdziemy tu raczej
nic o czym w Polsce już nie napisano, aczkolwiek bez wątpienia ciekawa jest
spora ilość ODB, przede wszystkim armii moskiewskiej i szwedzkiej. Bitwy są często
opisane dosyć ogólnie, np. bez podania strat walczących, co z jednej strony
wytłumaczone jest różnicą informacji w źródłach, z drugiej jednak strony do
owych źródeł nie mamy żadnego odwołania – znów (przynajmniej jeżeli chodzi o armie
polską i litewską) zapewne z powodu ich niedostępności w języku szwedzkim bądź angielskim.
Prowadzi to czasami do wpadek, jak wtedy kiedy dowiadujemy się, że wiosną 1656
roku Puck poddał się Szwedom, gdy w rzeczywistości utrzymał się w rękach polskich
przez całą wojnę. Osobiście najbardziej przypadły mi do gustu rozdziały 13 i
14, opisujące walki szwedzko-moskiewskie w Ingrii i Kexholm, starcia w Karelii
i moskiewskie oblężenie Rygi. Są to tematy słabiej u nas znane więc ciekawe
było o nich poczytać, bo też teatr działań odległy i nietypowy.
Tym razem na kolorowych planszach nie znajdziemy wizerunków żołnierzy, mamy
za to 10 flag należących do różnych armii, narysowanych przez Tomasza
Nowojewskiego. Siergej Szamenkow jest z kolei autorem pięciu czarno-białych
rysunków przedstawiających żołnierzy – podobnie jak to miało miejsce w pierwszym
tomie. W tekście znajdziemy bardzo dużo ilustracji z epoki, jak ryciny Dahlbergha,
mapy bitew, portrety dowódców czy wizerunku żołnierzy; także zdjęcia obecnego
stanu niektórych miejsca opisywanych w książce. Na duży plus można zaliczyć aż
14 map (niektóre łatwo rozpoznawalne dla polskiego czytelnika…) przedstawiające
główne bitwy i oblężenia z okresu 1654-1657.
Ocena w rankingu blogowym [trzeba mieć – można mieć – lepiej odpuścić –
zdecydowanie unikać] to, tak jak w przypadku pierwszego tomu, można
mieć. Duża część tego tomu opisuje wydarzenia które polski czytelnik ma
dostępne w o wiele obszerniejszych i dokładniejszych opracowaniach rodzimych
autorów. Uwagę przyciąga jednak zdecydowanie opis konfliktu
szwedzko-moskiewskiego, duża ilość map i dobrze poprowadzona narracja konfliktu,
idealna jako wprowadzenia tematu. Na pewno dobrze się to uzupełnia z pierwszym
tomem i wraz z zapowiadaną trzecią częścią (czyli działaniami w okresie
1658-1660, włącznie z wojnami duńskimi) będzie stanowiło ciekawą serię, w solidny
sposób przybliżający zagadnienia konfliktu polsko-szwedzkiego i związanych z
nim wojen. Jako takie jest na pewno bardzo ważną i przydatną lekturą na rynku
anglojęzycznym, przybliżając czytelnikom mniej znany konflikt z udziałem
Rzplitej.