sobota, 28 kwietnia 2012

Z pająkiem na głowie


Słów kilka o bardzo dziwnym wynalazku z dziedziny uzbrojenia ochronnego, tak zwanym ‘pajęczym hełmie’. Miała to być, przynajmniej w założeniu, idealna ochrona przed cięciami szabli czy pałasza; zachowane egzemplarze pochodzą z drugiej połowy XVII wieku, z Francji i Anglii. Hełm ten nie miał klasycznego nosala, za to dookoła otoka znajdujemy tam dziesięć ‘pajęczych nóg’, które osłaniać miały twarz właściciela. Na zdjęciu u góry widzimy hełm w położeniu bojowym. Z kolei na dole możemy zaobserwować model ‘w spoczynku’, gdzie ‘nogi’ zostały podniesione do góry a ich końce podtrzymane są tam przez dysk na szczycie hełmu. Wchodząc do walki żołnierz przekręcał śrubę,  którą widzimy z przodu hełmu (nad daszkiem), zwalniając dysk i uwalniając ‘nogi’, które opadały tworząc osłonę. Przyznam że nie kojarzę żadnego wizerunku wojaka z epoki w tym cudacznym nakryciu głowy, niewątpliwie jednak jest to interesujący element uzbrojenia ochronnego. 

2 komentarze: