sobota, 25 kwietnia 2020

A w Pułku powiadają być po Tysiącu y siedmiu set



Musicie mi wybaczyć, że jestem ostatnio mocno monotematyczny i nic tylko źródła, źródła i źródła… ale tyle interesujących rzeczy udało się znaleźć, że aż szkoda byłoby się nimi nie podzielić na blogu. Tym razem bardzo ciekawa (i czytelna) notatka z 9 sierpnia 1633 roku, z obozu armii litewskiej walczącej z wojskami Szeina oblegającymi Smoleńska. To zeznania wziętych do niewoli bojarów moskiewskich, którzy informowali między innymi o posiłkach dla oblegających i sile ich artylerii. Znajdziemy tu także informacje o planach ataku na zamek. Z zeznaniem możecie się zapoznać pod tym linkiem.

wtorek, 21 kwietnia 2020

Za Tatarów dziękujemy



Kolejny efekt przeszukiwania archiwów online, tym razem znów z Archiwum Warszawskiego Radziwiłłów w AGADzie. Pod tym linkiem znajdziecie bardzo interesujący list senatorów do hetmana polnego litewskiego Krzysztofa II Radziwiłła,  z 1623 roku.  Dotyczy on negocjacji ze Szwedami w Inflantach i zapewnienia, że wciąż będą prowadzone rozmowy z Pontusem De la Gardie.  Mnie jednak najbardziej zaciekawił fragment dotyczący zapewnienia eskorty polskim i litewskim negocjatorom. Autorzy listu wspominają, że mają tu 100 jazdy tatarskiej i 200 piechoty, woleliby jednak nieco innych ochroniarzy, a zwłaszcza bez Tatarów. Proszą więc hetmana o zebranie 300 piechoty i 200 jazdy, która lepiej by mogła wypełnić taką funkcję. Wcześniej, w czasie wojny 1621-1622, eskortę negocjatorów stanowiła z reguły husaria i piechota cudzoziemska. Senatorzy zapewniają też hetmana, że postarają się, by Rzplita zwróciła mu koszty wystawienia takich oddziałów.

sobota, 18 kwietnia 2020

Rajtarzy pana Mikołaja



W dzisiejszym wpisie coś dla miłośników rajtarii. Rota chorągwi rajtarskiej Mikołaja Korffa, która w składzie ‘wojska inflanckiego’ pod komendą hetmana Chodkiewicza walczyła w 1611 roku pod Moskwą. Lista sporządzona przez samego rotmistrza, co ciekawe z zapiskami o tym który z towarzyszy poległ w walkach. Datowana jako 26 września 1611 roku.

Najpierw nazwisko i ranga towarzysza, potem ilość koni w poczcie. Jeżeli rajtar poległ w walkach, dodaję zapis w nawiasie po jego nazwisku. Zachowuje niemiecki zapis imion i nazwisk, zmieniając tylko zapis Junger na Młodszy.

Rotmistrz Nicolaus Korff – 10 (koni)
Porucznik Georg Grotthusen von Meszlaw – 5
Chorąży Georg Friedrich Creutz – 5
Valtin Hoewell – 4
Ewoldt Seszwegen – 4
Johan Heringk (poległ) – 4
Lewin Nolde – 4
Jochim Puttkahmer – 4
Johan Renne – 3
Gerdt Rehbinder – 3
Friedrich Korff (poległ) – 3
Johan Holtey – 3
Georg Schwartz – 3
Georg Brantt (postrzelony) – 3
Jochim Krasell – 3
Johan Rahm – 3
Wilhelm Schilling (poległ pod Rochaczowem, 12 mil od stolicy) – 3
Berendtt Hanbohm – 2
Ewertt Liwe – 2
Hansz Georg (został na czacie) – 2
Georg Duesterlous – 2
Christoph Schlippenbach – 2
Godhartt Essen – 2
Harmen Wahlstett – 2
Andresz Schwen – 2
Christian Chor (zginął pod Rochaczowem, tam też pochowany) – 2
Johan Schulte – 2
Ludwich Stopius – 2
Otto Schulte – 2
Christoper Puttkahmer – 2
Nicolay – 1
Christoffer Anrep (poległ) – 1
Caspar Winter – 1
Rottger Chor – 1
Reinholt Holtey – 1
Valtin Huttendorff – 1
Caspar von Tisenhausen (poległ) – 1
Daniel Szemielsky (poległ) – 1
Johan von Ungern – 1
Ficnkenow Młodszy – 1
Kerszbroch (poległ) – 1
Rehbinder Młodszy – 1
Trębacz(y) – 3
Dobosz - 1

Łącznie koni 104


środa, 15 kwietnia 2020

Na koni trzydzieści rycerskiej kozackiej służby



Po krótkich problemach z komputerem wracamy do przeszukiwania i dzielenia się materiałami źródłowymi dostępnymi online. W dzisiejszym wpisie bardzo interesujący dokument z 1625 roku. To przywilej króla Zygmunta III, nadający 120 włók w okolicach zamku Siebież dla 30 rycerskiej kozackiej służby. Każdy osadnik wojskowy miał otrzymać cztery włóki na wieczne czasy dla siebie i swoich potomków. Oczywiście miał za to stawać do obrony zamku – zresztą wszystkie szczegóły można przeczytać w samym dokumencie. Dodatkowa ciekawostka, to że rota taka miała też otrzymać własny sztandar, chorągiew osobną czerwoną, z białym krzyżem.

niedziela, 12 kwietnia 2020

Listy przypowiednie Jana Kazimierza


Z jednodniową obsuwką kilka listów przypowiednich z okresu panowania Jana Kazimierza. Nie ma to jak przyjemna lektura źródłowa, jak człowiek musi w domu siedzieć...
- regiment piechoty cudzoziemskiej ks. Bogusława Radziwiłła - 1649 rok
- 600-osobowy suplement do regimentu ks. Bogusława Radziwiłła - 1651 rok
- regiment rajtarii ks. Bogusława Radziwiłła - 1651 rok
- chorągiew husarii ks. Michała Kazimierza Radziwiłła - 1654 rok
- drugi regiment piechoty ks. Michała Kazimierza Radziwiłła - 1661 rok

Kończymy póki co maraton materiałów źródłowych, w przyszłym tygodniu planuję wrócić do bardziej opisowych wpisów i może jednej czy dwóch recenzji.


sobota, 11 kwietnia 2020

Popisy za króla Stefana


Miały być listy przypowiednie z panowania Jana Kazimierza, ale będą musiały poczekać jeden dzień. Przypomniałem sobie bowiem, że w sieci można znaleźć niezwykle interesujące i szczegółowe popisy jazdy z okresu panowania Stefana Batorego, wolę zamieścić więc do nich linka już dzisiaj, zanim mi znowu wyleci z głowy. To popisy z lat 1579 i 1580, można tam znaleźć husarię, jazdę kozacką a nawet hajduków z rusznicami, siekierkami i szablami. Dokument dotyczący jednej z chorągwi zamieścił w swojej Husarii dumie polskiego oręża Radosław Sikora, zwracając uwagę na bardzo interesujące piętna końskie w pocztach. Polecam poczytać więcej z tych dokumentów, można podziwiać jakie formy przybierały owe piętna. Swoją drogą ciekawa rzecz dla wargamerów (acz zapewne raczej w skali 28 mm), można w bardzo interesujący sposób przyozdobić sobie oddział.

A, jeszcze link do materiałów z Archiwum Skarbu Koronnego by się przydał, oto i on. Miłej lektury!

czwartek, 9 kwietnia 2020

100 husarzy i 50 (a właściwie 67) kozaków pana Ludwika



Kontynuujemy wyszukiwanie co ciekawszych fragmentów materiałów źródłowych dostępnych w sieci. Tym razem przenosimy się do roku 1630 by zapoznać się z rejestrami popisowymi dwóch jednostek rotmistrza Ludwika Weyhera:
- 100-konnej roty husarskiej
- 50-konnej roty kozackiej
W przypadku husarii popis jest bardzo dokładny, opisuje bowiem na jakich koniach popisali się zarówno towarzysze jak i pocztowi. W przypadku kozaków mamy tylko nazwiska towarzyszy i ilość koni w pocztach, z dodatkową uwagą, że rotmistrz wystawił jeszcze dodatkowe 17 koni ponad etat jednostki. Znajdziemy też tu bardzo ciekawe szczegóły, np. w husarskim poczcie rotmistrza mamy trzech trębaczy, jednego bębnistę, kilku giermków w tym jeden po persku ubrany na koniu turskim. Co ciekawe, w rejestrze chorąży wymieniony jest po rotmistrzu a przed porucznikiem. Lektura może nie jest zbyt łatwa, ale też bardzo interesująca.

środa, 8 kwietnia 2020

Na 50 koni i 100 piechoty



Nie ukrywam, że w związku z obecną sytuacją (wciąż żadnych zombie…) dużo czasu spędzam przeglądając zdigitalizowane zasoby polskich bibliotek i archiwów. Co prawda czasami mam ogromne problemy z rozczytaniem się w odręcznym piśmie, jednak pomoc Żony (która nie ma niesamowity talent do odczytywania takich dokumentów) i znajomych specjalistów sprawia, że udaje się odnaleźć wiele interesujących materiałów. Będę się więc nimi dzielił na blogu, w końcu są dostępne dla wszystkich ale nie każdy wie gdzie i jak dokładnie ich szukać.

Na pierwszy ogień bardzo interesujący zbiór dokumentów: list przypowiednie Zygmunta III, królapolskiego, na zaciąg wojska dla poskromienia swawoli kozackiej. To seria listów przypowiednich na 50-konne chorągwie jazdy i 100-osobowe chorągwie piechoty w armii litewskiej, co ciekawe – miejsce na nazwisko rotmistrza jest puste, miało zostać wypełnione już po ustaleniu kto obejmie komendę jednostek. Można sobie dodać własne nazwiska, wydrukować, postarzyć herbatą i powiesić na ścianie. Jak już będzie można mieć gości, to się będzie można chwalić praszczurem w służbie Zygmunta III. 


wtorek, 7 kwietnia 2020

Kadrinazi radzi i odradza – cz. XXXI




Wracamy do kącika recenzji, a w nim nasz dobry znajomy, profesor Peter H. Wilson. Tym razem książka dosyć nietypowa, czyli The Thirty Years War. A Sourcebook, wydana po raz pierwszy w 2010 roku. To bardzo interesujący zbiór wypisów źródłowych dotyczących tego konfliktu, opracowanych i przetłumaczonych przez Wilsona. Po krótkim wstępie i kalendarium (w którym znajdziemy wydarzenia z lat 1517-1659) przechodzimy do sedna książki czyli materiałów źródłowych. Autor podzielił zbiór na 19 rozdziałów, w każdym z nich możemy znaleźć od trzech do ośmiu fragmentów źródłowych. Każdy rozdział jest poprzedzony obszernym wstępem, w który autor opisuje dane wydarzenia/aspekty wojny i przywołuje dla nich stosowne dokumenty. Poniżej załączam spis treści pracy, więc możecie się z niego zorientować jak szeroki ‘rozrzut’ materiałów można tam znajdziemy. W sumie to już mogło by wystarczyć za recenzję, bo widzimy jak wiele aspektów konfliktu zostało tu ujętych. Mamy więc ważne dokumenty (jak zapisy traktatów pokojowych i rozejmów), listy władców i generałów (w tym naszego króla Zygmunta III), informacje dotyczące bitew i walczących armii, a także fragmenty diariuszy i zapisków naocznych świadków wydarzeń (zarówno żołnierzy jak i cywili). Wszystko to odpowiednio opracowane, przy każdym dokumencie Wilson podaje też gdzie można znaleźć oryginalny zapis.
Biorąc pod uwagę, że do dokładnego studiowania Wojny Trzydziestoletniej wypadałoby znać przynajmniej cztery-pięć języków, omawiana książka jest wręcz manną z nieba dla zainteresowanych konfliktem. Daje bowiem okazję zapoznać się z materiałami które są – tak z racji językowej jak i dostępności – z reguły nieosiągalne dla przeciętnego czytelnika. Oczywiście nie jest to pozycja, którą można polecić komuś kto nigdy o tym konflikcie nie słyszał, bo mimo wstępów i komentarzy książka ta nie jest jednak historią Wojny Trzydziestoletniej. Świetnie sprawdza się jednak jako uzupełnienie innej pracy Wilsona, czyli Europe’s tragedy.
Wśród kilku miłych, acz użytecznych dodatków znajdziemy  indeks , który w tego typu tomie wydaje się wręcz niezbędny. Dwie mapy to Święte Cesarstwo Rzymskie w czasie wojny a także okręgi Cesarstwa (Kreise).
Końcowa ocena [według rankingu – trzeba mieć – można mieć – lepiej odpuścić – zdecydowanie unikać] to trzeba mieć. Książka jest bardzo interesującym zbiorem materiałów źródłowych, ukazuje wiele różnych aspektów wojny, zarówno z punktu widzenia władców, polityków, żołnierzy jak i cywili.




poniedziałek, 6 kwietnia 2020

Młody Szkot i gorliwy katolik



Wiem, wiem, miała być recenzja (‘The Thirty Years War. A Sourcebook’ Petera H. Wlsona), zgodnie z ankietą na FB bloga. Będzie jutro, bo znalazłem coś takiego czym po prostu muszę się podzielić. Studiuję ostatnio bardzo zawzięcie zdigitalizowane zbiory Biblioteki Kórnickiej i wczoraj w nocy znalazłem perełkę dotyczącą jednego z XVII wiecznych oficerów który kilka razy zawędrował już na blog. Chodzi o James (Jakuba) Murraya, Szkota w służbie Zygmunta III i Władysława IV. Znalazłem zapisek dotyczący początku jego kariery w Polsce i z czyjego polecenia trafił do kraju nad Wisłą. Dokument to brewe papieża Klemensa VIII, datowane na 10 lutego 1600 roku. Jest to ni mnie ni więcej a prośba o przyjęcie do służby w wojsku Zygmunta III młodego Szkota i gorliwego katolika. Ów młodzian miał nazywać się Jakub Murravius. Murray miał w 1601 lub w 1603 roku trafić na dwór Zygmunta III jako dworzanin, co – jeżeli polecał go papież – nie wydaje się zaskoczeniem. Interesujące jest jednak to, że nasz pan Jakub był katolikiem, to interesujący szczegół i kolejny dodatek do interesującej historii tego oficera.

niedziela, 5 kwietnia 2020

Nomina Rothmagistrorum Sueticorum



Ciekawostka znaleziona przy porannym przeszukiwaniu materiałów źródłowych w zbiorach Biblioteki Kórnickiej. 10 stycznia 1601 roku Jerzy Farensbach wysłał do króla Zygmunta III list z informacjami na temat fatalnej sytuacji militarnej w Inflantach. Jako dopisek na dole listu znajdujemy krótką listę rotmistrzów jazdy szwedzkiej, walczących z Polakami. W oparciu o materiały szwedzkie pokusiłem się o próbę zidentyfikowania kilku z nich. Kursywą zapis z listu, po myślniku próba identyfikacji. Liczebność chorągwi jazdy jest szacowana dla początku kampanii, brak dokładnych danych.

Bent Larson – prawdopodobnie Bengt Larsson Sabelhierta, chorągiew szwedzka lub fińska.

Christianus Schade – Kasten Skade/Carsten Schade, rotmistrz chorągwi jazdy fińskiej, liczącej w tym czasie 250 koni. Oddział zniszczony w czerwcu tegoż roku w bitwie pod Koknese.

Wilhelmus Spiegell – Velam Spegel/Wilhelm Spiegel, rotmistrz chorągwi jazdy fińskiej, liczącej w tym czasie 250 koni. Oddział zniszczony w czerwcu tegoż roku w bitwie pod Koknese.

Rek Bentson – prawdopodobnie Arent Bengtsson, rotmistrz chorągwi szwedzkiej, liczącej w tym czasie 150 koni. Oddział zniszczony w czerwcu tegoż roku w bitwie pod Koknese.

Georgius Henrichson – Göran Henriksson Horn, rotmistrz chorągwi jazdy fińskiej, liczącej w tym czasie 150 koni. Oddział zniszczony w czerwcu tegoż roku w bitwie pod Koknese.

Johannes Blanck – Hans Blank, rotmistrz chorągwi jazdy fińskiej, liczącej w tym czasie 150 koni. Oddział zniszczony w czerwcu tegoż roku w bitwie pod Koknese.

Nicolaus Giermuntson - Nils Germundsson, rotmistrz chorągwi jazdy szwedzkiej, liczącej w tym czasie 300 koni. Oddział zniszczony w czerwcu tegoż roku w bitwie pod Koknese.