Wspominałem kilkakrotnie na blogu opisy milicji miejskiej z
Gdańska, włącznie z konnymi mieszczanami defilującymi przed miastem. Okazuję
się, że taka formacja nie była wyjątkowa dla miasta Neptuna. W 1621 roku, w
należącym do rodu Radziwiłłów Słucku, chciano także wystawić taki oddział.
Bogaci mieszczanie – bo tylko ich było stać na tak poważny ekwipunek –mieli stawić
się do służby w następujący sposób:
Każdy w rynku
mieszkający y każdy kupiec, komory swe w rynku mający, i każdy cechmistrz ma w
domu swoim mieć siodło dobre, i wszystek konny rynsztunek (…)i sami setnicy tak
strzelbę, z orężem, jako i konny rynsztunek (…) w domach swych mieć zawżdy powinni
będą.
Idea pozostała chyba tylko jednak na papierze, bo brak
informacji o konnej służbie mieszczan.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz