Wspaniałe wieści dla wszystkich miłośników dobrej lektury :) Aberdeen University Press udostępnił właśnie w wolnym dostępie, do ściągnięcia w formie pdfu, wszystkie sześć tomów pamiętników Patricka Gordona - oczywiście w języku angielskim, w opracowaniu Dymitra Fedosowa. Jedno z najciekawszych źródeł z epoki, więc warto się zapoznać. Poniżej linki do wszystkich tomów:
Kadrinazi
Wojskowość europejska XVI-XVIII wieku [dużo], wargaming historyczny [odrobinę], a także co tam mi jeszcze przyjdzie do głowy...
wtorek, 4 kwietnia 2023
środa, 14 grudnia 2022
'Against the Deluge' w sprzedaży!
piątek, 18 listopada 2022
'Against the Deluge' idzie do druku
Miło mi poinformować, że moja najnowsza książka w serii 'Century of the Soldier 1618-1721' właśnie idzie do druku. 'Against the Deluge' to próba przybliżenia zagadnień organizacji, liczebności i działań bojowych armii polskiej i litewskiej w czasie Potopu, chociaż jest tam też sporo informacji na temat Powstania Chmielnickiego i wojny z Moskwą 1654-1667. Autorem kolorowych plansz jest, jak w poprzednich moich tytułach, Siergiej Szamenkow.
Wstępne info o książce na stronie wydawcy, praca powinna się ukazać w grudniu. Jako że z reguły przez pierwszy tydzień po wydaniu powinna być w specjalnej, niższej cenie, na pewno zamieszczę uaktualnione informacje na jej temat przy okazji wydania.
niedziela, 23 października 2022
To Chorwatów, to Francuzów, to Wallonów
W lutym 1621 roku książę Jerzy Zasławski raportował
królowi Zygmuntowi III sytuację lisowczyków powracających ze służby cesarskiej.
Żołnierze ci chcieli się w tym momencie zaciągnąć na służbę Rzplitej, by wejść w
skład armii szykowanej do walki z Turkami. Zasławski odradzał zaciągnięcie
całego pułku, sugerując wręcz by chorągwie zostały zwinięte a ludzie odesłani
do domów. Motywował to tym, że lisowczycy jako kupy swawolne będą
niszczyć tereny przez które przyjdzie im maszerować, z wielkim i
niesłychanym przekleństwem. Zamiast tego sugerował, by rotmistrzowie
królewscy wybrali co lepszych żołnierzy z rozwiązanych jednostek i zaciągnęli
ich do swoich chorągwi, gdzie będą podlegać dyscyplinie wojskowej. Najciekawszy
fragment dotyczy składu ‘narodowościowego’ wracającego pułku: Bo tam już
Polaków mało, jako sami powiadają, wybito co najlepszych, a zaś nacisnęło się
to Chorwatów, to Francuzów, to Wallonów, których jaka fides[1]
i jakie obsequium[2] racz
to WKM obaczyć. Bardzo ciekawie musiała wyglądać taka maszerująca ‘międzynarodowa’
ekipa tej jazdy.
poniedziałek, 3 października 2022
By the sword, famine, sickness and cold
Jako że już październik, zabrałem się za pisanie
następnej książki (tak, miesiąc odpoczynku pomiędzy pisaniem zleciał nader
szybko). Po ‘Potopie’ teraz czas na wojnę chocimską 1621 roku. Wypisując sobie
co ciekawsze fragmenty z relacji sir Thomasa Roe, angielskiego ambasadora w
Konstantynopolu, znalazłem zapisek dotyczący strat tureckiej armii w czasie kampanii
chocimskiej w 1621 roku. Mimo że liczby wydają się nader przesadzone, to jednak
warto je podać, wszak Roe czerpał informacje bezpośrednio od Turków. Tłumaczenia
z języka angielskiego własne, czyli jak to często nader luźne. Roe wspomniał,
że armia turecka miała pod Chocimiem 300 000 ludzi, ‘mimo że niektóre raport
mówią [nawet] o 600 000’. Co więc napisał o stratach:
Według relacji tych biorących udział w owej wojnie, w
tureckim obozie, od miecza, głodu, chorób i chłodu, zginęło około 80 000 ludzi
i około 100 000 koni; a ci którzy przeżyli, po powrocie wyglądali tak nago,
biednie i chorowicie, że byli widocznym przykładem tego jakie poniesiono straty
i przez co musieli przejść.
Co ciekawe, Roe wspomniał też i o stratach strony
polskiej:
Polacy, w swych okopach, stracili blisko 20 000 [ludzi] z
powodu głodu na który cierpieli w czasie oblężenia.
wtorek, 2 sierpnia 2022
Kadrinazi radzi i odradza – cz. LI
W styczniu tego roku recenzowałem na blogu pierwszy tom pracy Michaela
Fredholma von Essena Charles X’s Wars. Armies of the Swedish Deluge
1655-1660, z serii Century of the Soldier 1618-1721. Dzisiaj pora na
recenzję drugiego tomu, zatytułowanego The Wars in the East, 1655-1657. Książka
podzielona jest na 19 rozdziałów, które w opisują w sposób chronologiczny ciąg
wydarzeń od wybuchu wojny Rzeczpospolitej z Moskwą w 1654 roku do wkroczenia
wojsk cesarskich do Polski w 1657 roku i wyruszenia Karola X Gustawa do Danii. Mamy
tu więc najważniejsze starcia z tego okresu, z tymże niektóre opisy są nader
obszerne (Warszawa, Wojnicz czy Gołąb) a niektórym poświęcono znacznie mniej
miejsca (np. Prostki to zaledwie 14-zdaniowy akapit). Wydaje mi się że dużą
rolę w takim a nie innym opisie danego starcia odegrała dostępność materiałów w
języku szwedzkim, w tym przetłumaczonych na ten język artykułów polskich autorów
jak Jan Wimmer czy Jerzy Teodorczyk. Z tego też powodu nie znajdziemy tu raczej
nic o czym w Polsce już nie napisano, aczkolwiek bez wątpienia ciekawa jest
spora ilość ODB, przede wszystkim armii moskiewskiej i szwedzkiej. Bitwy są często
opisane dosyć ogólnie, np. bez podania strat walczących, co z jednej strony
wytłumaczone jest różnicą informacji w źródłach, z drugiej jednak strony do
owych źródeł nie mamy żadnego odwołania – znów (przynajmniej jeżeli chodzi o armie
polską i litewską) zapewne z powodu ich niedostępności w języku szwedzkim bądź angielskim.
Prowadzi to czasami do wpadek, jak wtedy kiedy dowiadujemy się, że wiosną 1656
roku Puck poddał się Szwedom, gdy w rzeczywistości utrzymał się w rękach polskich
przez całą wojnę. Osobiście najbardziej przypadły mi do gustu rozdziały 13 i
14, opisujące walki szwedzko-moskiewskie w Ingrii i Kexholm, starcia w Karelii
i moskiewskie oblężenie Rygi. Są to tematy słabiej u nas znane więc ciekawe
było o nich poczytać, bo też teatr działań odległy i nietypowy.
Tym razem na kolorowych planszach nie znajdziemy wizerunków żołnierzy, mamy
za to 10 flag należących do różnych armii, narysowanych przez Tomasza
Nowojewskiego. Siergej Szamenkow jest z kolei autorem pięciu czarno-białych
rysunków przedstawiających żołnierzy – podobnie jak to miało miejsce w pierwszym
tomie. W tekście znajdziemy bardzo dużo ilustracji z epoki, jak ryciny Dahlbergha,
mapy bitew, portrety dowódców czy wizerunku żołnierzy; także zdjęcia obecnego
stanu niektórych miejsca opisywanych w książce. Na duży plus można zaliczyć aż
14 map (niektóre łatwo rozpoznawalne dla polskiego czytelnika…) przedstawiające
główne bitwy i oblężenia z okresu 1654-1657.
Ocena w rankingu blogowym [trzeba mieć – można mieć – lepiej odpuścić –
zdecydowanie unikać] to, tak jak w przypadku pierwszego tomu, można
mieć. Duża część tego tomu opisuje wydarzenia które polski czytelnik ma
dostępne w o wiele obszerniejszych i dokładniejszych opracowaniach rodzimych
autorów. Uwagę przyciąga jednak zdecydowanie opis konfliktu
szwedzko-moskiewskiego, duża ilość map i dobrze poprowadzona narracja konfliktu,
idealna jako wprowadzenia tematu. Na pewno dobrze się to uzupełnia z pierwszym
tomem i wraz z zapowiadaną trzecią częścią (czyli działaniami w okresie
1658-1660, włącznie z wojnami duńskimi) będzie stanowiło ciekawą serię, w solidny
sposób przybliżający zagadnienia konfliktu polsko-szwedzkiego i związanych z
nim wojen. Jako takie jest na pewno bardzo ważną i przydatną lekturą na rynku
anglojęzycznym, przybliżając czytelnikom mniej znany konflikt z udziałem
Rzplitej.
środa, 27 lipca 2022
Kadrinazi radzi i odradza – cz. L
W ramach serii wydawniczej Century of the Soldier 1618-1721 ukazał
się właśnie pierwszy tom nowej podserii, zatytułowanej Series Special. Znany
ukraiński rysownik, badacz i reenaktor, Siergiej Szamenkow, dobrze znany czytelnikom
serii jako rysownik kolorowych plansz i czarno białych ilustracji, tym razem
debiutuje jako autor książki. Tom który chciałbym dzisiaj omówić to Charles
XII’s Karoliners. Volume 1: The Swedish Infantry and
Artillery of the Great Northern War 1700-1721. Co prawda armia szwedzka w okresie Wielkiej Wojny
Północnej była już przedstawiana w innych tomach w ramach tej serii, tu jednak
mamy do czynienia z bardziej specjalistycznym a i o wiele bardziej cieszącym
oko (o czym za chwilę) podejściem. Jak wskazuje tytuł, autor omawia tu
zagadnienia związane z piechotą i artylerią Karola XII, jazda będzie opisana w
drugim tomie. Praca podzielona jest na siedem rozdziałów:
1. Formacje i taktyka piechota Karola XII
2.
Broń
i wyposażenie piechoty
3.
Mundury
regimentów piechoty (krajowych i zaciężnych)
4.
Mundury
i wyposażenie oficerów piechoty
5.
Broń
oficerów piechoty
6.
Mundury
artylerzystów
7. Płaszcze oficerów artylerii
Niektóre z tych rozdziałów, jako bardzo specjalistyczne, to raptem kilka stron;
zdecydowanie najobszerniejszy jest rozdział trzeci (67 stron), a ilość detali w
nim jest wręcz powalająca. Omówiony jest każdy szczegół stroju, dosłownie od stóp
(buty) do głów (różne rodzaje nakrycia głowy). Opisy oparte są o zachowane egzemplarze
muzealne, źródła ikonograficzne, a także źródła i opracowania które ukazały się
drukiem. Niezwykle bogata jest warstwa ilustracyjna. Z jednej strony mamy tu aż
41 kolorowych wizerunków oficerów i żołnierzy, autorstwa Siergieja – każdy z
opisem identyfikującym typ żołnierza, jednostkę w której służył a także szczegóły
jego stroju i wyposażenia. Do tego mnóstwo fragmentów obrazów z epoki (w tym
kolorowych zdjęć), doskonałej jakości (w większości kolorowych) zdjęć zachowanych
strojów, broni i wyposażenia, a także czarno-białych rysunków Siergieja przedstawiających
różne elementy strojów. Co ważne, tak nazwy jednostek jak i elementy strojów
czy materiały używane do ich uszycia mają zarówno nazwy w języku angielskim jak
i szwedzkim, co może być bardzo przydatne dla zainteresowanych armią szwedzką. Mimo
że praca operuje dosyć specjalistycznym językiem, skupiającym się na
specyficznych aspektach (jak elementy stroju i wyposażenia), książkę czyta się
bardzo płynnie. Jedyna drobna uwaga jaką mam – aż się prosiło, żeby czarno-biały
rysunek ze strony 71, przedstawiający szwedzkiego muszkietera w zdobycznym
saskim stroju (czerwonym), zrobić w kolorze, na pewno wyglądałby o wiele
ciekawiej jako kontrast do (głównie) niebieskich mundurów Szwedów. Poza tym
trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia do zawartości tego tomu, który w bardzo
dokładny i przystępny sposób zajmuje się zagadnieniami umundurowania piechoty i
artylerii szwedzkiej Karola XII.
Końcowa ocena [według rankingu: trzeba mieć – można mieć – lepiej odpuścić
– zdecydowanie unikać] to zdecydowanie trzeba mieć. Dla wszystkich
zainteresowanych szwedzką wojskowością czy armiami walczącymi w Wielkiej Wojnie
Północnej – czy to historyków badających temat, rekonstruktorów odtwarzających
Szwedów czy wargamerów szukających inspiracji dla malowania swoich armii – to wręcz
praca niezbędna, pełna niezwykle ciekawych materiałów źródłowych i
rekonstrukcji wyglądu, umundurowania i uzbrojenia żołnierzy. Z dużą
niecierpliwością czekam na tom drugi z materiałami na temat kawalerii, nie
wątpię że będzie na równie wysokim poziomie.