środa, 26 lutego 2020

Panowie Żołnierze albo raczej gąscy Polscy




Bardzo ciekawa obserwacja anonimowego autora listu (prawdopodobnie żołnierza), który na początku kwietnia 1627 roku komentował porażkę wojsk polskich pod Dzierzgoniem (Kiszporkiem). Zgrupowanie polskiej jazdy i hajduków zostało tam zaskoczone i rozbite przez Szwedów, ponosząc ciężkie straty. Nasz anonim skomentował to następująco:

Żal się Panie Boże tak wielkiej sromoty, a nie szkody narodu naszego, rozumieją to podobno ci Panowie Żołnierze albo raczej gąscy Polscy, że to z Tatary wojna, którymi przy lada płocie wyspać się za nim można bezpiecznie, [teraz] z dobrymi to wojownikami sprawa, i zda mi się, że ich ci wojowania nauczą, jako i nas Litwa już nauczyła.

Interesujące bo to kolejny komentarze z tego okresu, w którym żołnierze kwarciani (większość rozbitego zgrupowania składała się właśnie z nich) zostają przedstawieni jako ofiary własnego zarozumialstwa, kiedy zlekceważyli Szwedów.

wtorek, 25 lutego 2020

So gallant a show I never saw out of India



Zgodnie z wczorajszą obietnicą na FB blogowym, prezentuje dzisiaj fragment relacji angielskiego ambasadora sir Thomasa Roe, który latem 1629 roku dotarł do Prus, by pośredniczyć w negocjacjach polsko-szwedzkich. Jak zobaczymy z opisu, Polacy starali się go olśnić przepychem husarii i wspaniałym przywitaniem. W bardzo interesujący sposób kontrastuje to z opisem nędzy, głodu i chorób od których cierpiały wszystkie trzy walczące tam armie. No ale cóż, ambasadora trzeba było przywitać z hukiem. Pozwalam sobie przedstawić zapis w oryginale, gdzieniegdzie tylko dodając komentarze co do pisowni czy identyfikując polskich oficerów i urzędników. Tłumaczenie fragmentu z opisem husarii jest już znane, chociażby z artykułu Radosława Sikory o walkach Koniecpolskiego z Gustawem Adolfem, chciałbym więc dać szansę Czytelnikom bloga zapoznać się z przepięknym zapisem oryginalnym.

Arrived at the Polish campe and was mett by Zolkefsky Lieutenant Generall[1] three English mile [from the camp] and most of the officers of a Army with Coaches attended with 1000 men at Armes compleat, all their lances paynted and guilt [gilded] with penans [pennants] of silke at the head, according to the Colours of their troupes, on their helmets a crest of eagles wings, upon their armes coates of Lions or Leopards skinnes, in so brave an order, and glory, that a supposed I was entering rather into some triumph, then a camp, that had been long in field. There was warlike musicke of all sorts, kettle-drummes, trumpets and Hoboyes [oboes], the nobility bravely mounted, their bitts and reynes of silver, so gallant a show I never saw out of India[2], nor found better welcome and reception. Besides these Polish troopes Col[onel James] Butler with his company od Drago[o]ns, Lieutenant Colonel [Arthur] Ashton [Aston] and other gentlemen and commanders, his Majesties subjects, mett me, and did mee all possible honour. Thus conducted to the Campe, the whole army was in order, and I entered through a guard of Musquetiers, halfe a mile long to the Generalls Tent, where I was received by the Chancelor of Poland, Jacob Zadzick Bishop of Culme[3], Conetzpolsky[4] as the Commissaries of the treaty, Ja[kub] Sobiesky, Incisor Regni[5], […][6] and Ernestus Denhoff[7], and brought into a Tent where wee supped together. After, I was by them accompanied to other Tents, sett up for mee, rich and in good order, a continuall court of guar attening mee.




[1] Rotmistrz Łukasz Żółkiewski, dowodzący pułkiem jazdy hetmana Koniecpolskiego.
[2] Pomiędzy 1615 a 1618 Roe był ambasadorem na dworze Wielkiego Mogoła Dżahangira w Agrze.
[3] Kanclerz wielki koronny Jakub Zadzik. Od 1624 roku Zadzik był biskupem Chełmży, Roe użył niemieckiej nazwy miasta.
[4] Hetman Stanisław Koniecpolski.
[5] Jakub Sobieski był krajczym królewskim.
[6] Tu zapis nazwiska i tytułu niezbyt czytelny, acz prawdopodobnie Roe próbował zapisać Jerzego Ossolińskiego, podstolego koronnego.
[7] Ernest Denhoff.




sobota, 22 lutego 2020

Z jednym luźnym pachołkiem



Ostatni (na jakiś czas…) fragment z pomysłów Fredry, tym razem uzbrojenie i ekwipunek jazdy która miała według niego stawać w pospolitym ruszeniu małym: petyhorcy i husaria.





piątek, 21 lutego 2020

Według maniery piechoty niderlandzkiej




Wracamy do pomysłów Andrzeja Maksymiliana Fredry, tym razem przedstawi swoją wizję piechura z wypraw pospolitego ruszenia. Jak zobaczymy zadbał o wszystko: ubiór, uzbrojenie, ekwipunek i żywność.




wtorek, 18 lutego 2020

Rozłożenie stanowiska Woyska J.K.M. [1628 rok]



W zdigitalizowanych zbiorach Biblioteki Kórnickiej znalazłem wczoraj bardzo obszerną partię materiałów dotyczących wojny o ujście Wisły. Wśród nich dokument z którym do tej pory nigdy się nie spotkałem. Opisuje on rozlokowanie wojsk koronnych na kwaterach w 1628 roku na zakończenie kampanii, czyli już po październiku tego roku. W spisie znajdujemy wszystkie sześć pułków jazdy „narodowej”, dwa regimenty rajtarii, trzy regimenty piechoty cudzoziemskiej, trzy freikompanie cudzoziemskie i osiem chorągwi piechoty polsko-węgierskiej. Lista miejscowości w których znajdowały się oddziały polskie pozwala w bardzo interesujący sposób prześledzić jak hetman Koniecpolski rozmieścił swoje wojska, blokując zajętą przez Szwedów Brodnicę. Oczywiście dokument bardzo mnie zainteresował, pozwoliłem więc podjąć się próby odczytania go i zidentyfikowania jednostek i miejscowości.

Rozłożenie stanowiska Woyska J.K.M. [1628 rok]
Pułk J.M.P. Hetmana [Stanisława Koniecpolskiego] w Działdowie, Olsztynku i Nidborku[1]
Pułk J.M.P. Kamienieckiego [Stanisława Potockiego] w Nowym mieście [Lubawskim], Lubawie, Kurzętniku w Biskupiu[2] i Lidzbarku
Pułk J.M.P. Halickiego [Marcina Kazanowskiego] w Biskupstwie Warmińskim
Pułk J.M.P. Wojewodzica Bracławskiego [Mikołaja Potockiego] w Grudziądzu, Gardei, w Prabutach i Wsuszu[3]
J.M.P Denoph [Ernest Denhoff] Oberster Leitenant[4] w Kisielicach
Pułk J.M.P. [Stefana] Koniecpolskiego w Starogardzie, Nowym[5] i Skarszewach
Pułk J.M.P. Starosty Wiskiego [Mikołaja Kossakowskiego] w Biskupstwie Warmińskim
Pułk J.M.P. Abrahamowicza [Mikołaj Abramowicz][6] w Dambrowie[7]

Rozłożenie Piechoty Niemiecki
Regiment J.M.P Denoffów [Gerhard Denhoff] w Kwidzynie, Gniewie, Nowym i w Prabutach
Regiment J.M.P. Szparów [Gustav Sparre] w Pucku, Sulicicach[8], Szymbarku[9], Iławie, Lubawie, Dambrowie, Olsztynku
Regiment J.M.P Buthlerów [James Butler] w Biskupstwie Warmińskim tam gdzie będzie potrzeba

Armata lżejsza [w tym przypadku chodzi o pozostałe jednostki piechoty, tak cudzoziemskiej jak i polskiej]
P. Kawaler [Mikołaj Judycki]
P. Roki[10]
[pomiędzy tymi dwoma jednostkami mamy miejsce stacjonowania w Chełmnie, nie wiadomo jednak czy dotyczy obydwu oddziałów]
P. [Aleksander] Czopowski
P. [Wilhelma] Apelmana przy okrętach
P. [Samuel] Nadolski w Starogardzie
P. [Piotra] Kureckiego z Panem [Albertem] Pepłowskim w Grudziądzu
P. [Mikołaja] Bobiatyńskiego z Panem [Jakubem] Bukowieckim w Nidborku i w Działdowie
P. [Kacper] Śliwnicki z Panem [Stanisławem] Biedrzyckim w Nowym mieście



[1] Nidzicy.
[2] Prawdopodobnie Biskupiec koło Iławy.
[3] Nieco dziwny, ale jak sądzę chodzi o Susz. Miejscowość ta zresztą pasuje, jeżeli sprawdzimy na mapie rozstawienie pułku od Grudziądza do Suszu właśnie.
[4] Skwadron/regiment rajtarii.
[5] Chodzi zapewne o Nowe w dzisiejszym powiecie świeckim.
[6] Regiment rajtarii.
[7] Wieś Dąbrowa w dzisiejszym powiecie starogardzkim.
[8]  Wieś w dzisiejszym powiecie puckim.
[9]  Prawdopodobnie chodzi o Szymbark w dzisiejszym powiecie iławskim.  
[10] Prawdopodobnie kompania dragonów Andrzeja Ratke lub freikompania piechoty Davida Rotkiera

poniedziałek, 17 lutego 2020

Bo warowniejszy i cieplejszy przy lada czapce





Na blogu znów zagości Andrzej Maksymilian Fredro, tym razem skupi swoją uwagę na pomysłach dotyczących jazdy kozackiej (pancernej). Fragment o kopiach i rohatynach zapewne dobrze znany, ale mnie zaciekawiła przede wszystkim pierwsza część, dotycząca uzbrojenia ochronnego.







środa, 5 lutego 2020

Z kosami, cepami, oszczepami, siekierami, kijami i inszym rozmaitym orężem


Kilkakrotnie wspominałem już na blogu sytuacje, kiedy lokalna ludność z bronią w ręku przeganiała stacjonujących w ich okolicy żołnierzy. Tym razem przypadek z 1635 roku, gdzie z jednej strony znajdziemy piechurów z regimentu cudzoziemskiego Jakuba Weyhera, a z drugiej chłopi z klucza pabianickiego kapituły krakowskiej. Poszło na ostro… Fragment za pracą Józefa Kobieczyckiego Przyczynki do dziejów ziemi sieradzkiej, cz. 1 (Warszawa, 1915 rok).



wtorek, 4 lutego 2020

Y rzadko który z nich umie wziąc w rękę pistolet



Ciekawostka z zeznań dezerterów z armii moskiewskiej we wrześniu 1633 roku, tycząca regimentu rajtarii d’Heberta:

Tamze z woyska trzey nieprzyjaciele przedarszy się przyszli: Polak, Inflantczyk y Szwed, z których ten Polan z Stanisławowa examinowan[1] przy KJM[2], jest li raytarowie, powiedział, których 14 chorągwi pzyszło przed tegodniem bardzo są ladaicacy y rzadko który z nich umie wziąc w rękę pistolet, y iako dwie abo trzy chorągwie naszych znieść by ich mogło.

Co jak co, ale laurki swojej jednostce to on nie wystawił…


[1] Przesłuchany
[2] Władysławie IV

niedziela, 2 lutego 2020

Nowości obrazkowo-albumowe w sieci



Kilka bardzo ciekawych zdigitalizowanych ciekawostek odnalezionych ostatnio w sieci. Wszystko już wrzucam na blogowego FB, no ale nie może tego zabraknąć i tutaj.

I. Kolekcja map króla Jerzego III, projekt digitalizacji przygotowany przez Royal Collection Trust. Mnóstwo map i diagramów bitewnych obejmujących okres XVI-XIX wieku. Jest tam kilka perełek dotyczących Rzplitej, sporo także Wojny Trzydziestoletniej i konfliktów z udziałem Turcji.

II. Ogromny album Biodiversity Heritage Library, 150 000 ilustracji fauny i flory, pochodzących z prac z okresu XV-XX wieku. Sama stronaBHL również warta polecenia, zdigitalizowano tam 55 000 000 (sic!) stron z takich prac.

III. Księga polskich i saskich kostiumów dworskich iwojskowych z Drezna z 1719 roku, z kolekcji Staatliche Kunstammlungen Dresden.