wtorek, 23 sierpnia 2016

Krwawa rozprawa pod Kuszlikami - cz. II


Coraz ciekawiej w temacie bitwy pod Kuszlikami – wykopałem kilka źródeł i opracowań (dziękuję za pomoc wszystkim zainteresowanym). Dziś wypisek z diariusza Jana Antoniego Chrapowickiego, który otrzymywał informacje z frontu w listach od starosty żmudzkiego, Jerzego Karola Hlebowicza. W notce z dnia 14 listopada 1661 czytamy:
List od jm. Pana starosty żmudzkiego oddał dragon późno, w którym oznajmuje, że Chowańskiego zniesiono, iż tylko w półtoru tysięcy ludzi uszedł i pana Wiażewicza zabito.
Wspomniany tam Wiażewicz – Jerzy Piotr – był porucznikiem „białej” chorągwi kozackiej Hlebowicza i synowcem samego Chrapowickiego.
Kolejny dragon z listem od Hlebowicza przybył cztery dni później. Tym razem wiadomości były dokładniejsze:
Pisze i przysyła z obozu wiadomości, że Chowańskiego cale zniesiono, Naszczokina zabito[1], synów Chowańskiego [:] starszego wzięto, młodszego zabito[2]w drugiej to potrzebie, gdzie mu i obóz, i armatę zabrano. Był w tej potrzebie i jm. Pan wojewoda ruski[3]. To też oznajmują, że pana Wiażewicza w łeb postrzelono, że zaraz umarł.
W kolejnych odsłonach: nieco o liczebności wojsk litewsko-polskich i moskiewskich. Szczegóły wkrótce.



[1] Co jest informacją błędną.
[2] To także okazało się błędną wiadomością i Chrapowicki przekreślił to potem w swoim diariuszu.
[3] Stefan Czarniecki. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz