Bitwa pod Kuszlikami to bardzo ciekawe, acz chyba mniej
znane starcie z okresu wojny polsko-moskiewskiej 1654-1667. 4 listopada 1661
roku połączone siły polsko-litewskie[1]
dowodzone przez samego Jana II Kazimierza pokonały armię moskiewską Iwana
Chowańskiego. Chyba warto by od czasu od czasu coś o tym napisać.
Ciekawe informacje można znaleźć w pamiętnikach Patricka
Gordona. Co prawda nie brał udziału w tym starciu, ale miał relacje naocznych
świadków – swoich kolegów z cudzoziemskiej kadry w armii Chowańskiego. Gordon bardzo ogólnie wspomina o wczesnych
potyczkach z września i października, kiedy to Chowański walczył z Litwinami: gdzie to Rosjanie, będąc stroną silniejszą,
zdobyli przewagę. W początkowej fazie kampanii korpus moskiewski, dowodzony przez Chowańskiego i Ordina-Naszczokina
(bardzo zręcznego polityka, cieszącego
się wielką łaską Cara), miał liczyć 12 000 ludzi. Trudy walk, problemy
z zaopatrzeniem i brak rozstrzygnięcia w walce z Litwinami doprowadził jednak
szybko do erozji morale wojsk moskiewskich. W obliczu nadciągających wojsk
polskich, które miały się połączyć z Litwinami, wśród żołnierzy moskiewskich
zaczęła się nasilać dezercja. W tym
czasie Moswicini zaczęli dezerterować po 100 i 50 [naraz], także zostało ich
ledwie 6000[2].
Generał-porucznik Thomas Daylell[3],
który służył w tej armii, widząc ją tak zmniejszoną i obawiając się
nadciągających [polskich] sił, doradzał Chowańskiemu by ten wycofał się w rejon
Połocka, jak to już zrobił jego kolega [Ordin-Naszczokin] ale [Chowański] tego
nie zrobił. Generał Daylell stwierdził więc, że nie chce być świadkiem ruiny całej
armii i wyjechał do Połocka[4], pozostawiając
swój regiment [piechoty] pod dowództwem podpułkownika.
Niestety brak opisu bitwy, za to Gordon wspomniał co nieco o
moskiewskich starciach. Po krótkim
starciu, Moskwicini zostało zmuszeni do odwrotu, pułkownik [Robert] Douglas[5]
zabity, pułkownicy [Andrew] Forret[6] i
[Cornelius von] Bockhoven[7] wraz
z wieloma innymi wzięci do niewoli. Jakieś 1500 żołnierzy moskiewskich zginęło
a setki wpadły do niewoli. Pora roku nie pozwoliła jednak Polakom na pościg ani
na wykorzystanie tego zwycięstwa.
Na szczęście mamy jeszcze inne źródła dotyczącego bitwy pod
Kuszlikami, więc coś o tym w przyszłości jeszcze napiszę.
[1] Regimentarzem
koronnym był tam Stefan Czarniecki, regimentarzem litewskim Kazimierz Żeromski.
[2] Co
ciekawe, według źródeł moskiewskich jest to prawda: z 12 000 piechurów
Chowańskiego miało zdezerterować ponad 6500.
[3] Kolejny
szkocki oficer, na służbie cara od 1656 roku.
[4]
Spryciarz…
[5] Taaa,
kolejny Szkot.
[6] Szkot
lub Anglik.
[7]
Holender.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz