niedziela, 2 maja 2010

Armie Wielkiej Wojny Północnej - cz. III


Słów kilka o szwedzkim systemie rekrutacji żołnierzy w toku wojny.

Jedną z najważniejszych reform Karola XI (które jakże przydały się jego synowi) było wprowadzenie systemu Indelningsverket. Możemy go podzielić na trzy części:
- bazowy Indelningsverket, który przekazywał oficerom i podoficerom regimentów prowincjonalnych (Szwecja i Finlandia) zamiast żołdu nadania ziemi (wraz z domem) + specjalny dochód (dietę) z podatków i opłat z ziem królewskich
- Rusthallet – każdy wolny właściciel ziemski musiał tak w czasie pokoju jak i wojny utrzymywać jednego kawalerzystę. Dzięki temu właściciel zwolniony był z podstawowych podatków, mógł też otrzymać wsparcie finansowe (np. od innych właścicieli ziemskich) na wypadek gdyby nie mógł podołać zobowiązaniom
- podstawowa Indelta – 2 do 5 farm tworzyło tzw. ‘rote’ z którego musiało wystawić i utrzymać jednego Knekta (żołnierza). Każda prowincja była podzielona na wiele ‘rot’ (np. okręg Vasteras dostarczający rekruta do regimentu Västmanland miał 785 ‘rot’) wystawiających razem jeden lub dwa regimenty.
Każda prowincja powinna wystawiać jeden regiment piechoty. Blekinge, Oland, Gotland i tereny wybrzeża bałtyckiego zamiast Knekta musiały wystawiać jednego Batsmana (marynarza) z każdej ‘roty’.
Ex-duńskie prowincje i Bohuslan zamiast formacji Indelta wystawiały 3 regimenty jazdy + szwadron dragonów + kompanię Adelsfanan (pospolite ruszenie szlachty)
Svealand i Gotaland wystawiały 4 regimenty jazdy Indelta + 4 kompanie Adelsfanan
Finlandia wystawiała dodatkowo 3 regimenty jazdy + kompanię Adelsfanan + szwadron dragonów

Koszt:
- kompletne wyposażenie jednego muszkietera to 60 ‘daler silvermynt’
- kompletne wyposażenie jednego kawalerzysty (włącznie z koniem) to 200 ‘daler silvermynt’
- roczny żołd szeregowca – 20 ‘daler kopparmynt’ (ok. 7 ‘daler silvermynt’)
Wydatki te nie były ponoszone przez państwo, a przez odpowiednie ‘roty’ czy inne organy Indelta.
Korona opłacała za to jednostki typu värvade (złożone głownie z Niemców, ale i ze szwedzkich czy fińskich ochotników) i formacje Gwardii. Dzięki temu możliwe było takie zwiększanie armii - Korona Szwedzka nie musiała wydawać pieniędzy na rodzimych żołnierzy, więc zaskórniaki zaoszczędzone przez Karola XI + duże podatki które przeforsował Karol XII w Rigsdagu można było wydawać na värvade
W przypadku gdy żołnierz wysłany przez daną ‘rotar’ zginął/zmarł/był niezdatny do dalszej służby, rotar musiała wystawić i wyekwipować kolejnego.
Już w 1700 roku, gdy praktycznie wszystkie jednostki typu indelta wysłano na front, zaistniała potrzeba stworzenia kolejnych regimentów. Powstawały:
- männigar – tzw. jednostki tymczasowe, złożone z nadliczbowych żołnierzy którzy nie trafili do regimentu
- tremänning - w każdej prowincji po 3 ‘rotar’ musiały wystawić 1 żołnierza – tak utworzone rezerwowe regimenty i bataliony miały bronić Szwecji i Finlandii, ale szybko wysłano je do walki
- fördubblingsmanskap – tzw. ‘podwojenie roty’ – zastosowane w Finlandii, każda ‘rota’ musiała wystawić dodatkowego żołnierza
- fyr-och femmärinings - regimenty z dodatkowych żołnierzy, z tych prowincji których regimenty indelta nie walczyły na froncie. Jeżeli dana prowincja wysłała już swój regiment indelta to teraz zmuszona była wysyłać dodatkowych żołnierzy , tzw. femmännigar.
Jedyne formacje milicyjne jakie znalazłem to kilka oddziałów wystawionych w Estonii i Inflantach - o dobrym materiale żołnierskim, ale nader słabo wyposażonych i krotko szkolonych.

System indelta ładnie wyglądał w teorii, całkiem nieźle działał w czasie pokoju i w toku wojny do 1709 roku, ale potem system zaczął nie wyrabiać z zapotrzebowaniem. Wiele spośród rotar i rusthall musiało wysłać 3-4 ludzi, co nie tylko zmniejszało bazę ludzką, ale i straszliwie opróżniało kiesę wystawiających (koszt wyposażenia i żołdu). Poza tym straty ludzkie były ogromne - w okresie 1700-1721 ocenia się, że zginęło ok. 150 000 Szwedów i 50 000 Finów (a to tylko straty jednostek narodowych)

Jak to wyglądało w praktyce na szczeblu prowincji? Zobaczmy to na przykładzie prowincji Östergötland, w 1699 roku liczące ok. 90 000 dusz.
Według Indelningsver prowincja musiał wystawić regiment piechoty + regiment jazdy (1200 + 1000 ludzi) a także 500 marynarzy. W czasie pokoju w armii służyło więc 2700 ludzi z Östergötland.

W czasie wojny musiano wystawić dodatkowo:
- uzupełnienia dla piechoty w okresie 1700-1708 - 1150
- uzupełnienia dla jazdy w okresie 1700-1708 - 600
- regiment rezerwowy (prowincja musiała wystawiać dodatkowych żołnierzy w 1700 roku) - 650
- odbudowa regimentów indelta zniszczonych pod Połtawą - 2200
- nowi rekruci dla piechoty w 1712 roku - 400
- nowi rekruci dla piechoty w 1713 roku (po kapitulacji armii szwedzkiej pod Tönningen) - 650
- nowi rekruci w okresie 1714-1721 (piechota i kawaleria) - 600
- Bergsknektar (zaciągi spośród górników i wykwalifikowanych robotników, którzy normalnie byli zwolnieni ze służby wojskowej) - 100
- Sockenknektar (dodatkowy zaciąg żołnierzy z każdej parafii - 200
- Enrolleringsknektar (kolejny specjalny zaciąg) - 600
- uzupełnienia dla regimentu rezerwowego - 350
- uzupełnienia dla marynarki wojennej - 200

Prowincja wystawiła więc 10 400 ludzi (+ prawdopodobnie część spośród 500 rekrutów do regimentów jazdy tworzonych razem z prowincją Uppland).
Chyba dobrze to pokazuję obciążenie ludności Szwecji wojną, tym bardziej jeżeli się pomyśli, jak duże były straty ‘krwawe’ spośród wystawionych oddziałów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz