poniedziałek, 30 stycznia 2017

W barwie... - kolejne uzupełnienie


Ostatnim razem kiedy uzupełniałem poniższą listę z opisami „barwy” piechoty polskiej, węgierskiej, wybranieckiej i łanowej, zażartowałem że może po roku uda się ją uzupełnić. Cóż, minęły dwa lata i faktycznie coś nowego przybyło. Kolejne uzupełnienie pewnie za dwa lata…

I. Przyboczna piechota węgierska Stefana Batorego, towarzysząca mu w Krakowie w kwietniu 1576 roku miała mieć barwę fioletową.

II. Według uniwersału króla Stefana Batorego z 10 lipca 1578 roku, piechota wybraniecka miała występować w sukni swej barwy takiej jaką mu rotmistrz albo porucznik jego naznaczy.

III. Piechota (i jazda) zaciągów Jana Zamoyskiego na popisie z lipca 1580 roku
Wszystkie te poczty zewnętrznym wyglądem różniły się od reszty wojska, używając koloru sukien i zbroi czarnego, na znak podwójnej żałoby wodza, który stracił oprócz żony,  Krystyny Radziwiłłównej, także córkę z niej jedynaczkę.

IV. Rota wybraniecka rotmistrza Krzysztofa Gojskiego na popisie z 1581 roku była w w barwie błękitnej. Także błękitne stroje miały rota wybraniecka rotmistrza Myśliborskiego i rota wybraniecka rotmistrza Łukasza Sernego (acz tu mamy wzmiankę o białych pętlicach), również biorące udział w tym popisie.

V. Hajducy gwardii Zygmunta III w 1596 roku:
Szła naprzód chorągiew od 300 pieszych żołnierzy, zwanych hajdukami, złożona z Polaków i Węgrów, w ubiorze niebieski, z czerwonymi czapkami, niosący jedni halabardy (…) przy szablach, drudzy mieli rusznice z lontami, albo też obosieczne berdysze, ci pod Chorągwią Królewską szli przed pierwszemi.

VI. Wygląd piechoty polskiej i litewskiej według biskupa krakowskiego Józefa Wereszczyńskiego, który na sejmie warszawskim 1597 roku wniósł votum z strony podniesienia wojny potężnej przeciwko cesarzowi tureckiemu. 
Piechotę miały wystawić wszystkie ziemie koronne i litewskie, włącznie z dobrami królewskimi, duchownymi i szlacheckimi. 10 mieszczan miało wystawić jednego żołnierza z żołdem 9 złotych za ćwierć. Z kolei z ludzi luźnych, komorników, etc , wystawić miano niechby w siermięgach prostych robotniki, z rydlami, z siekierami. Zresztą i piechota miejska miała mieć ów sprzęt inżynieryjny na wozach. Piechurzy przeznaczeni do walki mieli być piechotą strzelczą, każdy miał mieć półhak dobry z pięciu funtami prochu i ze trzema kopami kul. Co ciekawe, biskup zalecał nawet jednolite umundurowanie dla piechoty. Błękitne delie a kurty białe dla Wielkopolski i Małopolski, delie czerwone a kurtki białe dla Mazowsza i Podola, z kolei Litwini mieli walczyć w deliach zielonych a w kurtach czerwonych.

VII. W maju 1606 roku piechota polskich magnatów wspierających w Moskwie Dymitra to chorągiew Jerzego Mniszcha w barwie czerwonej i w żółtych ciżmach, wszyscy pod piórami białymi pawimi, a chorągiew Stanisława Bonifacego Mniszcha w barwie błękitnej z pętlicami blachowemi srebrnymi nie małymi pod strusimi piórami.

VIII. We wrześniu 1608 roku, dwie chorągwie piechoty polskiej wchodzące w skład wojsk Jana Sapiehy (wspierającego Samozwańce) opisane są jako piechota błękitna i piechota czerwona. To taka sama barwa jak w przypadku piechoty Mniszchów z 1606 roku.

IX. Piechota wybraniecka w województwie wołyńskim w 1630 roku:
Barwa zwyczayna, obłoczysta [jasno niebieska], petlice czerwone, wiec dziesiętnicy delie czerwone, żupany białe mieć powinni, ynszych apparament, które służą do rzeczy wojennych, nie spominam (…) Podszewka ma być czerwona tak do deliey iako y do żupanów; u dziesiątników zielona podszewka pod deliami czerwonemi. O muszkiety porządne, sążniste y o ynszy rynsztunek poczciwy żebyście mieli, y powtóre was proszę; także dziesiątnicy dardy mieć powinni.

X. Hajducy Krzysztofa Opalińskiego w 1644 roku:
Piechota mi cwała w głowie. Mój MPanie Bracie, ratujże mię. Będzie moich z pięćdziesiat w takiej barwie, jakąś WMś radził i chciał, to jest żupany błękitne, delie czerwone, utrumque z białłym kirem.

XI. Poniżej fragment Wiazdu wspaniałego posłów polskich, gdy do Paryża po Królowę Maryę Ludwikę przyjechali z 1645 roku:
(…) Pan Chłapowski Rotmistrz pieszy JPana Wojewody Pozn[ańskiego] Opalińskiego, na nim żupan atłasowy żółty, ferezya szkarłatna sobolami podszyta, czapka złotogłowowa sobola, zapona rubinowa przy piórach białych żurawich, buzdygan złocisty w ręku na drzewie indyjskim, przy boku miał szablę turkusami sadzoną, pod lewą nogą koncerz [oczywiście rotmistrz, mimo że dowodził piechotą, jechał konno], takąż robotą iako i szabla, koń pod nim cudny, siodło i czaprak haftowany złotem w kwiaty, strzemiona srebrne szerokie: na głowach podpierścień takiż: wodza, z łańcuchów srebrnych bardzo piękney roboty. Za nim szło piechoty 30 w żupanach czerwonych sukiennych, w katankach, w deliach tegoż sukna i maści, które sobie na ramiona powrzucali, u każdey deliyi po 8 srebrnych guzów, za magierką nożyki srebrne, na lewem ramieniu muszkiet, a w prawey ręce siekierka; wszyscy wygoleni po polsku. Przodkiem szło 4 dziesiątników, w takieyże barwie, z dardami, proporce, żółte i czerwone: A za nimi 6 szyposzów [grających na piszczałkach].
Po tem jechał Pan Pieczowski Rotmistrz pieszy Jmci Xięcia Biskupa Warmińskiego, w żupanie atłasowym szkarłatnym, w ferezyi axamitney zapona z piórami iak i u pierwszego Rotmistrza: na konu też tak dobrym i tak przystojnym iako i pierwszy, tylko że na nich była barwa zielona, za nim szło piechoty 25  w takimże stroiu, a petlice srebrne u delyi, w lilie robione za nimi 6 szyposzów, ubrani iako i piechota.

XII. Kawaler de Labouveur w składzie wojsk witających królową Marię Ludwikę w Gdańsku w lutym 1646 roku widział trzysta hajduków, jasno-niebiesko ubranych księcia Karola (co jednak nie pokrywa się z innym źródłem, może więc chodzi o oddział kogoś innego?) oraz dwieście hajduków i dragonów czerwono ubranych Stanisława Albrychta Radziwiłła.

XIII. W anonimowym Ingresie… wśród wojsk witających wjazd królowej Marii Ludwiki do Warszawy 10 marca 1646 roku znajdujemy także dwie chorągwie starosty lanckorońskiego w barwie błękitnej z węgierska przybrane.

XIV. Wyprawa łanowa województwa bełskiego w 1648 roku:
W tych ze nowych osadach, od których poddanych, którzy w chałupach tylko przy ogrodach swych mieszkają, a pól do nich nie maią, także od trzydziestu chałup, hajduka, byle nie Rusina  z muszkietem y szablą, w barwie błękitney, to iest żupan y katanka, porządnie wyprawić powinien.

XV. Piechota łanowa województwa sandomierskiego wedle uchwały z 28 kwietnia 1655 roku:
(…) żupany błękitne w pół goleni, katanki czerwone, białym kirem podszyte z potrzebami błękitnymi, kto chce może i delię, byle błękitną dać swemu [chodzi tu o to, że szlachcic wedle uznania mógł rekrutowi zapewnić delie], spodnie czerwone, czapki kapturowe na modłę niemiecką i buty również robione według niemieckiego wzoru.

XVI. W czerwcu 1653 roku szlachta ziemi przemyskiej uchwaliła wystawienie hajduków wyprawy łanowej w barwie, w żupanach błękitnych, w deliach czerwonych z muszkietami dobrymi.

XVII. Piechota łanowa z województwa podlaskiego w 1655 roku to mąż do wojennych prac sposobny w żupanie błękitnym w pół goleni, katanka czerwona kierem złotem podszyta, muszkiet lontowy, siekierka, prochu, ołowiu, żywności na pół roku, rydel, motyka.

XVIII. 22 kwietnia 1655 roku sejmik ziemi halickiej ustalił wystawienie ubranej z cudzoziemska wyprawy łanowej: muszkieter (…) w barwie błękitnej białym kirem podszytej, z guzami takimi częścią niemieckim krojem w palendraku strojem i sposobem cudzoziemskim z muszkietem lontowym.

XIX. Szlachta województwa ruskiego z kolei ustaliła 28 kwietnia 1655 roku, że hajducy wyprawy łanowej mają wyglądać następująco: barwa ma być żupan błękitny, katanka czerwona a przytem i kożuch in casum wojowania [w] zimie; muszkiet tenże hajduk powinien mieć lontowy.

XX. Hajducy na ślubie Jana Sobiepana Zamoyskiego z Marią Kazimierą d’Arquien w 1658 roku, czyli pełna gala:
Szło najprzód sto hajduków w barwie Zamojskiego, na której wyszyte były płomieniste serca, cyfry i napisy złote, ładownice ich i pasy, podobnież ozdobione były: mieli na głowach kołpaki bobrowe z dwoma piórami białemi, stalowe ich topory, były pozłacane.

XXI. Hajducy hetmana wielkiego koronnego Stanisława Potockiego (chorągiew dowodzona przez Franciszka Szeligowskiego) uczestniczący w tryumfie hetmańskim w Warszawie 12 czerwca 1661 roku wystąpili w barwie czerwonej.

XXII. Hajducy osłaniający poselstwo polsko-litewskie do Moskwy (1677-1678):
(…) po bokach szli hajducy pąsowo z Węgierska ubrani, z haftkami, petlicami i srebrnemi guzami.

XXIII. Hajducy nadworni króla Jana Kazimierza w 1667 roku opisani są jako piechoty węgierskiej w deliach tureckich trzydzieści.

XXIV. Nadworna chorągiew hajducka Jana III Sobieskiego (opłacana z jego własnej szkatuły) w latach 80-tych XVII wieku ubrana była z węgierska, suknem czerwonym. Mieli oni zrazu wielkie białe płaszcze, wzorem Siedmiogrodzian, lecz zmieniono je następnie na kaftany, bardziej odpowiednie zwyczajem ich narodowości. Czapka ich opatrzona jest pióropuszem; dowódcy noszą pióra orle. Pierwszy dowódca nosi tygrysią skórę na plecach i wiele dziwacznego kształtu broni. Żołnierze uzbrojenie są w muszkiety i szablice.


3 komentarze:

  1. "Czapki kapturowe na modłę niemiecką..." Ciekawie, co to za czapki? Montero?

    OdpowiedzUsuń
  2. "Hajducy na ślubie Jana Sobiepana Zamoyskiego z Marią Kazimierą d’Arquien w 1658 roku, czyli pełna gala:
    Szło najprzód sto hajduków w barwie Zamojskiego"
    Czyli jaka dokładnie to była barwa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego niestety nie udało nam się - mimo deliberacji - ustalić:
      http://www.historycy.org/index.php?showtopic=89519

      Usuń