piątek, 5 listopada 2010

Biała, żółta, czarna, błękitna...

Kilka wpisów na blogu poświęconych było szwedzkim ‘kolorowym’ regimentom – jednostki te jak pamiętamy, zawdzięczały najprawdopodobniej swoją nazwę kolorom sztandarów (niektóre być może także kolorom mundurów) w które je wyposażono. Tym razem chciałbym się przyjrzeć kilku takim przykładom z armii RON, kiedy to oddziały były znane pod ‘kolorowymi’ nazwami. Z przypadkami takimi spotykamy się przy okazji istnienia dwóch lub więcej chorągwi z tym samym nominalnym rotmistrzem – ‘kolorowy’ przydomek pozwalał je łatwiej identyfikować, z dużym prawdopodobieństwem można więc założyć, że nazwę zawdzięczały właśnie sztandarom o różnych kolorach tła.
W okresie 1610-1612 Aleksander Zborowski, walczący początkowo na służbie Drugiego Samozwańca, a potem króla Zygmunta III, ma w swoim pułku jazdy aż cztery ‘kolorowe’ jednostki. Są to husarskie chorągwie – ‘biała’, ‘błękitna’, ‘czarna’ i ‘czerwona’. ‘Biała’ i ‘czarna’ chorągwie brały udział w bitwie pod Kłuszynem w 1610 roku, wszystkie roty brały potem udział w obronie Moskwy do 1612 roku.
W toku tej samej wojny, acz kilka lat później (1617-1618) w pułku lisowczyków znajdujemy dwie chorągwie o ‘kolorowym’ przydomku – ‘czarną’ i ‘czerwoną’. Były to najprawdopodobniej ‘przyboczne’ chorągwie pułkownika – Stanisława Czapińskiego, a po jego śmierci Piotra Kopaczewskiego.
W 1622 roku w Inflantach dwie z trzech chorągwi rajtarskich w regimencie Mikołaja Korffa to ‘kolorowe’ jednostki. Są to kompanie Johana Grotthusena (‘biała’) i Christopha Schlippenbacha (‘niebieska’).
Więcej ‘kolorowych’ jednostek widzimy w armii litewskiej w wojnie 1625-1629 w Inflantach. I tak w 1625 roku hetman polny Krzysztof II Radziwiłł był rotmistrzem trzech chorągwi husarskich. Nie znam porucznika ‘białej’ roty, z kolei ‘żółtą’ dowodził porucznika Hrehory Mirski, a ‘czerwoną’ porucznik Jan Swotyński. W 1627 i 1628 roku z kolei mamy do czynienia z ‘czerwoną’ i ‘białą’ chorągwią husarii hetmana wielkiego litewskiego Lwa Sapiehy. Od ostatniej ćwierci 1627 do połowy 1628 roku także i Aleksander Gosiewskie miał w armii litewskiej dwie roty husarii – ‘czarną’ i ‘białą’.
W 1628 i 1629 roku regiment rajtarii Mikołaja Abrahamowicza, walczący w Prusach przeciw Szwedom, składał się z pięciu chorągwi (kompanii) – każda z nich nosiła ‘kolorowy’ przydomek. I tak dwie kompanie pułkownika to ‘biała’ i ‘czarna’, kompania majora była ‘pomarańczowa’, Ewald Slipenbach dowodził z kolei kompanią ‘czerwoną’ a piąta chorągiew regimentu nosiła przydomek ‘błękitnej’.
W czasie ‘Potopu’ kolejne  przykłady ‘kolorowych’ jednostek znajdujemy znów  w armii litewskiej (w armii koronnej nie udało mi się nic znaleźć, acz oczywiście mogłem coś przegapić…). W 1660 roku rozwiązana chorągiew kozacka hetmana wielkiego Pawła Sapiehy znana była pod nazwą ‘błękitnej’. Jako że miał on jeszcze w kompucie dwie inne tego typu jednostki, być może i one miały ‘kolorowe’ przydomki? Kozackie roty Jerzego Karola Hlebowicza to ‘biała’ (porucznik Jerzy Piotr Wiażewicza, po jego śmierci w 1661 roku Jan Kazimierz Drozdowicz) i ‘czarna’ (porucznik Jan Władysław Grabiński). Także i Zygmunt Adam Służka miał dwie ‘kolorowe’ roty kozackie w tym czasie – porucznik Jerzy Władysław Michałkiewicz dowodził ‘błękitną’, a porucznik Kosarzewski ‘czerwoną’.
Oczywiście to tylko kilka przykładów, ale mogą one być przydatne – np. pod kątem wargamingu, w celu łatwiejszego odróżnienia oddziałów. Poza tym to zawsze klimatyczny smaczek dodający uroku armii na bitewnym stole…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz