sobota, 5 czerwca 2010

Służbę na sto piechoty, naznaczając płacę...


W ramach kolejnego sięgania do materiałów źródłowych tym razem perełka – list przypowiedni na litewską rotę hajducką w 1615 roku. Rzecz wydaje mi się ciekawa, bo często czytamy w opracowaniach o owych listach przypowiednich dla rotmistrzów, a w sumie rzadko można znaleźć pełne brzmienie takowego. Jak się wydaje, istniał nawet swoisty formularz (wzorzec), według którego wydawano listy, zmieniając tylko nazwisko rotmistrza, ilość koni/porcji czy też długość służby. Cytuję za ‘Księcia Krzysztofa Radziwiłła …’ [pozostawiam pisownię oryginalną, zapewne XIX-wieczna kopia ma swoje błędy, jednak pozostawiłem ją bez zmian] gdzie zamieszczono także, według podobnego wzorca, list na 100-konną rotę husarską. Ja jednak pozostaną przy hajdukach, gdyż materiał źródłowy jest tu dokładniejszy - znajdziemy w nim przyczyny leżące u podstawy zaciągu (włącznie ze zwalczaniem ‘swawolnych kup’ złożonych z ex-żołnierzy), wysokość żołdu, przewidywaną minimalną długość służby. Gdzieniegdzie pozwoliłem sobie na skomentowanie tekstu.

Zygmunt III, z bożej łaski, król polski, wielkie książę litewskie, ruskie, pruskie, mazowieckie, żmudzkie, inflantskie, a szwedzki, gottski, wandalski dziedziczny król.

Dla zabieżenia niebezpieczeństwom z ziemi moskiewskiej na granice państwa Naszego W. Ks. Litewskiego ustawicznie zachodzącym, i dla zatrzymania zamku Naszego i włości smoleńskiej, niemniej też poglądając na wysłanie komisarzów dla traktatów z Moskwą o pokoju, by przy potędze sposobnej, słusznemi kondycjami uczynić się mógł, tudzież dla niebezpieczeństw wewnętrznych domowych od ludzi swawolnych, którzy, zapomniawszy zwierzchności i srogości prawa pospolitego, chorągwie podnoszą i pokoju pospolitego turbować nie przestają; mając dobrze zaleconą dzielność i chęć Wierności Twojej służbę na sto piechoty, naznaczając płacę, z skarbu W. Ks. Litewskiego, tak z reszt jako i podatków w przyszły czas pozwolonych, na każdego pachołka na miesiąc po cztery talary węgierskie, na dziesiętniki, chorążego i bębenistę na miesiąc po piąciu talerów węgierskich, na chorągiew [tu w znaczeniu - sztandar roty – K.], bęben i sukno karaziowe [zapewne chodzi to o karazję, czyli tanią tkaninę z wełny czesankowej – K.] na barwę z skarbu według zwyczaju. A ta służba począć się ma od popisu przez pisarzem Naszym polnym [w tym przypadku oczywiście litewskim – K.], a trwać ma przez dwa kwartały, albo póki rzeczpospolita potrzebować będzie, i póki od nas wypowiedziana nie będzie. Starać się tedy Wierność Twoja będziesz, żebyś na tę rotę pod chorągiew swoję, ludzi służałych, i w rzemieśle rycerskiem umiejętnych, z rynsztunkiem piechotnym powinnym [czyli wymaganym – K.] zebrawszy, tam gdzie będzie pokazanie hetmana naszego W. Ks. Litewskiego stawił się, i pod jego regimentem [komendą - K.] nam i rzeczypospolitej służył, zarabiając sobie na sławę dobrą, u Nas i u rzeczypospolitej na przysługę. To jednak sobie warujemy [zastrzegamy – K.] abyś Wierność Twoja, obecnie sam przy rocie swej mieszkał [czyli towarzyszył żołnierzom w czasie kampanii – K.] i ludzi swe w rządzie dobrym i posłuszeństwie zachował, żeby ludziom ciężcy nie byli, stacyi [kwater – K.] po włościach nad zwyczaj dawny nie wyciągali. Czem Wierność Twoja u Nas i u Rzeczypospolitej przysługę sobie i sławę dobrą, i łąskę Naszą zjednasz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz