wtorek, 9 marca 2021

Nie ma nic szpetniejszego i pokracznego niż Tatarzyn



Bardzo ciekawy opis Tatarów którzy przeszli na stronę turecką w czasie buntu Lipków i pozostawali w tej służbie, głównie w Kamieńcu,  jeszcze po 1683 roku. Autorem jest Dupont, który tak oto ich scharakteryzował:

Z wiernych poddanych przedzierzgnęli się w bardzo niebezpiecznych wrogów. Czynili tym więcej szkód na pograniczu, że nie można ich było odróżnić od Polaków. Zachowali co prawda ojczysty język tatarski, ale znają też świetnie polski. By rabować z lepszym skutkiem, zachowali strój specyficzny dla krainy, z której wyszli.Nie ma nic szpetniejszego i pokracznego niż Tatarzyn. Zamiast oczu mają tylko wąskie szparki pod bardzo gęstymi brwiami. Nosy mają płaskie, skórę bardzo smagłą. Ale, rzecz zdumiewająca, czy to pod wpływem klimatu, czy potraw, ci, o których mówię, nie zachowali nic z tej brzydoty. Nie mają zupełnie cech swojego narodu, tak że trudno ich rozpoznać. To samo dotyczy ich koni, rzędów i oręża, którym się posługują równie sprawnie jak Polacy. To jedyni Tatarzy na świecie, którzy posługują się bronią palną. Będący tacy, jak ich opisałem, z łatwością wkradali się do miasteczek, klasztorów, dworów szlacheckich, a wszędzie wzniecali chaos i porywali jeńców. Dlatego nie mogli liczyć na pardon.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz