środa, 20 lipca 2022

Przy małej miarce wódki i lulce tytoniu

 


Robiłem sobie wczoraj notatki do oblężenia Torunia w 1658 roku i natknąłem się przy okazji na bardzo ciekawy zapis autorstwa Piotra de Noyers, sekretarza królowej Ludwiki Marii. W liście z 14 stycznia 1659 roku w bardzo ciekawy sposób scharakteryzował on Polaków:

Słusznie Wpan powiadasz, że Polacy byliby niepokonani, gdyby umieli wojować. Niema na całym świecie narodu, któryby tak łatwo znosił trudy ciężkie, a przy małej miarce wódki i lulce tytoniu obejdą się bez chleba; jak go mają, to go zjedzą więcej, niż kto inny, a kiedy go niema, to też z głodu nieumierają; śpią zaś na śniegu jak w łóżku najlepszem. Ale z nieostrożności wszystkie nasze klęski pochodzą; ile razy przegramy, zawsze brak przezorności tego przyczyną, nieprzyjaciel bowiem najczęściej nas zastanie albo przy obiedzie, albo w łóżku, bez posterunku, bez straży.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz