Wracamy do pamiętników Konstantego z Ostrowicy, tym razem by
przeczytać jego porady dotyczące walki z jazdą turecką w drugiej połowie XV
wieku.
Gdy się ma Turki
gotować macie, abyście się warowali zbroją obciążać, grubych drzew jezdeckich,
samostrzałów, hewarów ciężkich abyście nie mieli, ale byście sobie wszystkie
rzeczy ku wojnie a ku walnej bitwie letkie stroili, czym byście mogli bez obciążenia
władać. Abociem Turcy takiem rządem wiele naprzód mają. Jeśli ji gonisz, tedy
uciecze, a jeśli on cię goni, tedy mu nie ujedziesz. Turcy i konie ich dla
wielkiej lekkości zawdży prędcy są, a my zawżdy przez ciężkie konie i obciążenie
zbroje jestechmy leniwi, abociem wiele na głowie mając, duch trudny masz, a k
temu słyszysz i wszedy dobrze nie widzisz, rękoma też i sam sobą dla ciężkości
zbroje nie władniesz.
To bardzo ciekawe spostrzeżenia, cenne o tyle, że pochodzące
od kogoś kto walczył u boku armii tureckiej i miał okazję widzieć sipahów i
jazdę lekką w akcji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz